Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sonda miała zbadać księżyc Marsa, a spadnie na Ziemię

Małgorzata Węgiel
MIA
Jak podaje Federalna Agencja Kosmiczna Roskosmos, w niedzielę lub poniedziałek na Ziemię ma spaść rosyjska sonda marsjańska Fobos-Grunt. Według obliczeń sonda ma spaść między 51,4 stopniem szerokości geograficznej północnej a 51,4 szerokości południowej.

Fobos-Grunt została wyniesiona na orbitę okołoziemską na początku listopada ubiegłego roku przez rakietę Zenit-2SB. Miała służyć naszym wschodnim sąsiadom do eksploracji księżyca Marsa - Fobosa. Rosjanie stracili łączność z sondą tuż po jej wejściu na orbitę. Teraz, jako kosmiczny śmieć Fobos-Grunt spadnie na Ziemię między 15 a 16 stycznia, paląc się częściowo przy wejściu w atmosferę.

Na pokładzie sondy znajduje się tzw. "Chomik", czyli urządzenie badawcze skonstruowane przez polskich naukowców. Jest to penetrator geologiczny zbudowany przez uczonych z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Jak podaje Roskosmos jedno ze wskaźnikowych urządzeń pokładowych zawiera niewielkie ilości radioaktywnego kobaltu-57. Nie stanowią one zagrożenia.

W sumie na Ziemię ma spaść kilkadziesiąt fragmentów sondy ważących w sumie 200 kg.

Nie ma się czego bać - rosyjska sonda nie runie nam na głowę

Rozmowa z Lechem Motyką, dyrektorem Planetarium Śląskiego

Rosyjska sonda marsjańska Fobos-Grunt ma wkrótce spaść na Ziemię. Czy istnieje zagrożenie, że spadnie na terytorium Śląska?
Sonda Fobos-Grunt to sonda, którą Rosjanie chcieli wysłać na Marsa, ale nie udało się i sonda nie dotarła nawet na orbitę okołoziemską. Rosjanie stracili z sondą łączność. Prawdopodobieństwo, że jej szczątki spadną na Polskę, czy Śląsk liczy się w ułamkach procenta. Amerykańskie źródła podają, że sonda spadnie na Ziemię między 15 a 16 stycznia, prawdopodobnie do wód Oceanu Indyjskiego. Także możemy być spokojni, żadne kosmiczne śmieci nie spadną nam na głowę.

Jak często spadają na ziemię kosmiczne śmieci, czy meteoryty?
Codziennie w atmosferę Ziemi wpadają miliony meteorytów, najczęściej wielkości drobnego ziarnka piasku. Ślady po przelocie meteoru przez atmosferę oglądamy w postaci tzw. spadających gwiazd. W ubiegłym roku na teren gospodarstwa na Mazurach spadł meteoryt wielkości pięści, ważący około kilograma. W Polsce był to pierwszy od kilkunastu lat przypadek znalezienia meteorytu tuż po jego upadku na ziemię. Kosmicznych śmieci, czyli fragmentów urządzeń, które wcześniej człowiek wysłał w kosmos, do atmosfery wpada znacznie mniej.
Not. Małgorzata Węgiel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!