Wierzy pan w dobre intencje prezydenta Dudy?
A dlaczego mam nie wierzyć?
Zaraz po ogłoszeniu wyników mówił o szacunku, o odbudowie wspólnoty. Po takiej kampanii?
Kampania ma swoje prawa, stosujemy czasem ostre chwyty i retorykę. To nie jest normalny okres.
To podsumujmy. Prezydent powiedział o Platformie, że była gorsza niż koronawirus. O LGBT, że to nie ludzie, tylko ideologia. Mrugał do antyszczepionkowców… A teraz wspólnota?
To o ludziach zostało przeinaczone, bo prezydent mówił o ideologii. Powtarzam: retoryka wyborcza najczęściej jest ostra, bazuje na jednoznacznych sformułowaniach.
Cytat: „Ludzie oczekują, że odbudujemy wspólnotę, jaka wśród Polaków powstała w latach 80. w czasach Solidarności i dlatego mówię dzisiaj do ludzi o różnych poglądach, o różnym światopoglądzie, wierzących i niewierzących. Proszę o wzajemny szacunek. Szacunek musi być podstawą wspólnoty, a tylko wtedy, kiedy będziemy wspólnotą, jesteśmy w stanie naprawić Polskę”. Jak panu podobają te słowa Andrzeja Dudy?
To dobre słowa.
Tylko jest jeden problem. To Andrzej Duda, ale z orędzia w 2015 roku.
W porządku. Jego słowa mogą być również dziś aktualne.
Musisz to wiedzieć
5 lat temu prezydent Duda też zaczynał od wspólnoty i szacunku. A kończył tak, że 10 milionów ludzi zagłosowało w wyborach przede wszystkim przeciwko niemu.
Ale nie może pan powiedzieć, że prezydentura Andrzeja Dudy była jakoś wyjątkowo agresywna. Prezydent Duda sprawował swoją funkcję raczej w stonowanym stylu.
Jaką wspólnotę buduje porównywanie swoich przeciwników do epidemii, która zabija ludzi?
Ale idźmy dalej. Prezydent wyszedł z dobrą inicjatywą. Mam nadzieję, że codzienna praktyka pokaże, że próbujemy rozwiązać ten problem, sklejać to podzielone społeczeństwo, a nie dalej dzielić.
Jak do apelu prezydenta mają się wczorajsze konfrontacyjne słowa polityków PiS? Antoni Macierewicz zrównał PO ze zdradą, zaprzaństwem, obroną pedofilii i działaniem w interesie Rosji oraz Niemiec.
Nie mam zamiaru tłumaczyć Antoniego Macierewicza. Problem polega na tym, że to zwycięstwo jest jednoznaczne, ale w niewielkich rozmiarach. Po drugiej stronie też stoi prawie 10 mln ludzi. Powinniśmy unikać takich słów i triumfalizmu. Niektórych niestety ponoszą emocje.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?