Sosnowiec: jest kolejny pojemnik na nakrętki. Stanął na Osiedlu Naftowa. Składali się na niego mieszkańcy

Mieszkańcy Sosnowca mają już kolejny pojemnik na nakrętki. Nie ma co ukrywać, że nowy "trend" doskonale przyjął się w mieście. Sosnowiczanie chętnie włączają się do pomocy i oddają nakrętki w kilku miejscach. Teraz mogą to robić również mieszkańcy Osiedla Naftowa.

Zbiórkę na pojemnik na nakrętki organizował Mateusz Wiatr, mieszkaniec Sosnowca, który chętnie udziela się w akcjach społecznych i charytatywnych. Zbiórka trwała kilka miesięcy, ale ostatecznie udało się zebrać potrzebne pieniądze. Nowy pojemnik w kształcie serca stanął przy parafii pw. Najświętszego Zbawiciela przy ul. Naftowej 35F.

- Zbiórka idzie sprawnie. Mamy już praktycznie zapełnioną połowę pojemnika. Dostaję również sygnały od mieszkańców, którzy mają mnóstwo nakrętek. Proszą żebym podjechał i je odebrać. Niektórzy po prostu nie wrzucają, a podają je mnie. Z tych wszystkich nakrętek udałoby się już dwa lub trzy razy zapełnić pojemnik - powiedział nam Mateusz Wiatr. - Pojawiają się głosy sceptycznie, czy naprawdę w ten sposób można komuś pomóc. Ja uważam, że to faktyczna pomoc. Większość mieszkańców potrafi zrozumieć, że te nakrętki są przekazywane na ważne cele. Zawsze możemy także przekazać 1 proc. z PIT - dodaje.

Zbiórka nakrętek prowadzona jest na dwa cele.

- Cały czas zbieramy dla Maksa i pani Eweliny. Pani Ewelina będzie mieć niedługo operacje, więc to nasz priorytet - mówi Mateusz Wiatr.

Maksymilian urodził się jako skrajny wcześniak w 28 tygodniu ciąży, otrzymując jedynie 1 punkt w skali Apgar. Chłopiec cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Wymaga przede wszystkim intensywnej rehabilitacji ruchowej, terapii wzroku, logopedycznej, stałej opieki, a także zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny. Dzięki pieniądzom rodzice chcą zapewnić synkowi dodatkową rehabilitację ruchową, wyjazdy na turnusy terapeutyczne, kupić potrzebne leki oraz specjalistyczny sprzęt. Zbiórkę możemy wesprzeć także na stronie Fundacji Serca dla maluszka, wyszukując podopiecznego - Maksymilian Kopeć lub klikając tutaj.

Na pomoc liczy także 29-letnia Ewelina. W wyniku niedotlenienia okołoporodowego choruje na czterokończynowe spastyczne porażenie mózgowe. Wkrótce czekają ją trzy operacje, jednak najważniejszą jest rizotomia, . Celem zbiórki jest wspomniana operacja oraz roczna rehabilitacja. Więcej na temat choroby, a także pomocy możemy przeczytać na stronie Fundacji SięPomaga pod hasłem: Ewelina Nierobiś. Możemy przejść do zbiórki klikając w tym miejscu.

Sosnowiczanie chwalą informacje o kolejnych pojemnikach na nakrętki w mieście, niektórzy przypominają, że ich dzielnice również są ważne i z chęcią oddaliby w nich nakrętki na szczytny cel. Obecnie zbiórkę na takie pojemniki prowadzi radny Wojciech Nitwinko. Dwa pojemniki miałyby stanąć w Milowicach i na Pogoni. Pojemnik na Pogoni pojawiłby się w okolicach pasażu handlowego przy ul. Gospodarczej, a w Milowicach w parku „z kamieniem” przy ul. Baczyńskiego. Lokalizacje pojemników mogą się zmienić. Jednak żeby powstały potrzebne jest wsparcie, to jest niestety małe, pomimo licznych głosów mieszkańców, którzy chcieliby wrzucać nakrętki do pojemników. Zbiórkę znajdziemy na portalu zrzutka.pl pod nazwą "Pojemniki na zakrętki dla Pogoni i Milowic", możemy także kliknąć w tym miejscu.

W Sosnowcu pojawia się coraz więcej pojemników na nakrętki. Jeden znajduje się w Parku Kuronia w Kazimierzu Górniczym. Stoi tuż obok wejścia na plac zabaw niedaleko kawiarenki. Jeśli wybierzemy się na wiosenny spacer, warto zabrać nakrętki, by dołożyć się na zbiórkę.

Dwa pojemniki stoją w Zagórzu. Pierwszy w kształcie serce znajdziemy przy skwerku na ulicy Bohaterów Monte Cassino, a drugi w kształcie herbu Zagłębia Sosnowiec stoi przy ulicy Rydza-Śmigłego pomiędzy targowiskiem a przychodnią (niedaleko placu papieskieg). Kolejne pojemnik są w Klimontowie przy szkole językowej oraz na Środuli przy szkole z armatą (SP nr 42).

Większość pojemników na nakrętki w Sosnowcu istnieje dzięki zbiórkom internetowym na portalach typu zrzutka.pl. Pomysły wychodzą od radnych z poszczególnych dzielnic, którzy zachęcają swoich mieszkańców, do dołożenia się w tym szczytnym celu, a później do zbierania i oddawania nakrętek. Trend zbierania nakrętek rośnie na sile, nie tylko w Sosnowcu, ale np. w sąsiedniej Dąbrowie Górniczej. Mieszkańcy Zagłębia z chęcią wspomagają szczytne cele, szczególnie, że w tym przypadku, nie trzeba wiele wysiłku, by pomóc.