Sosnowiec pozyskał tereny po KWK Kazimierz-Juliusz
Choć informowaliśmy już o tym, że Sosnowiec pozyska tereny po dawnej KWK Kazimierz-Juliusz, teraz stało się to faktem. Teren po głównej siedzibie KWK „Kazimierz-Juliusz” przy ul. Ogrodowej, wraz z wieżą wyciągową, stał się własnością miasta. Akt notarialny pieczętujący umowę darowizny pomiędzy Spółką Restrukturyzacji Kopalń a gminą Sosnowiec, został podpisany przez obie strony w poniedziałek 30 listopada.
Dzięki umowie gmina została właścicielem blisko 3 hektarów terenów wraz z budynkami. Co to oznacza? Miasto od teraz będzie zarządzało budynkiem stacji ratowniczej, kompleksu BHP, a przede wszystkim budynkiem wieży wyciągowej, maszyny wyciągowej i nadszybia.
– To zwieńczenie długich i trudnych negocjacji z SRK, jednocześnie dopiero początek drogi. Teraz, gdy jesteśmy właścicielem obiektów, możemy rozpocząć żmudne przygotowania związane ze staraniami o środki zewnętrzne na rewitalizacje budynków, a to nie jest łatwa sprawa. Z rozmów z innymi miastami wiemy, jak wiele pracy trzeba włożyć w takie projekty i ile lat są później realizowane – podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. - Wiele osób zarzucało nam, że nie chcemy przejąć tych budynków, że nie chcemy zachować choćby w części historii. Chcieliśmy, ale na partnerskich zasadach i tak się właśnie stało. Żałuję, że poprzednie władze miasta nie zdecydowały się na zachowanie historii innych sosnowieckich kopalń – dodaje prezydent Sosnowca.
Miasto stało się właścicielem kilku działek: 852/2, 1492/3, 1492/4, 1493/6, 1493/7 i 1493/8, o łącznej powierzchni gruntu 2,8524 ha i wartości rynkowej 3,7 mln zł. SRK przekazało je bezpłatnie.
– Przed nami ogrom pracy związany ze sposobem zagospodarowania obiektów i projektowaniem – mówi Jeremiasz Świerzawski, zastępca prezydenta Sosnowca.
Nie przeocz
Z pozyskania działek ucieszył się radny Łukasz Krawiec. Dla radnego teren ma również dużą wartość osobistą. Pracował tutaj jego ojciec, dziadek i pradziadek.
- To szczególna dla mnie chwila i zwieńczenie długiej drogi. Takie było moje marzenie, aby jeszcze przed Barbórką, KWK Kazimierz-Juliusz przeszła pod własność miasta - napisał Łukasz Krawiec.
Kopalnia była jednym z najważniejszych elementów miasta. Pracowały tutaj różne pokolenia, a dzięki niej miasto mogło się rozwijać.
- Przez dziesięciolecia kopalnia była matką-żywicielką tej części Sosnowca i nie tylko dawała zatrudnienie pokoleniom, ale również budowała okoliczne dzielnice. To dzięki niej powstały bloki czy park. Kopalnia tworzyła życie kulturalne we wschodnim Sosnowcu, bo dzięki niej i górnikom powstał m.in. Dom Kultury czy amfiteatr. Górnictwo to część naszej dzielnicy i naszej historii, dlatego pielęgnujemy po niej pamięć – mówił nam radny.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?