Sosnowiec: rekord Polski w Burpees, czyli ćwiczeniu "padnij powstań" [ZDJĘCIA]

- To ćwiczenie może robić każdy, jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych - podkreśla Kamil Rochalski, trener ze Stowarzyszenia Biegowego Szturm, zajmujący się też organizowaniem treningów personalnych na terenie Bytomia. - Burpees potrafi wykonać osoba nie uprawiająca żadnego sportu. Nie trzeba więc być zawodowym sportowcem ani nawet sportowcem amatorem, by dać radę temu wyzwaniu - zaznacza i dodaje, że "padnij, powstań" to ćwiczenie ogólnorozwojowe, w którym są angażowane wszystkie partie mięśniowe, od pięty aż do czubka czoła.

- Musimy w jak najkrótszym czasie upaść na podłogę, a nawet się na niej położyć, by za chwilę dynamicznie wyprostować się do pozycji pionowej, zaznaczając przy tym wyskok i uniesienie rąk nad linią głowy - wyjaśnia. - Bicie rekordu Polski miało zaktywizować jak największą liczbę osób i pokazać, że ruch to nie tylko zdrowie, ale też frajda - dodaje.

W imprezie wzięły udział Agata i Karolina Kmiecik, mama i córka. Obie uprawiają sport regularnie.

- Mama cross fit, a ja chodzę na siłownia i ćwiczę, oglądając treningi Klaudii Szczęsnej. Odkąd trenujemy, czujemy się o wiele lepiej, mamy więcej energii - stwierdza pani Karolina.

Potwierdza to jej mama, która zaczęła ćwiczyć regularnie dopiero po 40-ce.

- Trenuję od czterech lat. Czuję się wspaniale - zaznacza. - Z córką wspieramy się nawzajem. Staramy się też wciągnąć w sport mojego męża - dodaje.