Sosnowiec: uroczystości w 112. rocznicę strzałów pod hutą Katarzyna ZDJĘCIA

Na początku 1905 roku Zagłębie - liczący się ośrodek przemysłowy Królestwa Polskiego - ogarnęła fala strajków nazwana później przez historyków rewolucją 1905 roku. Strajkowały m.in. huta Katarzyna i kopalnia Renard (później Sosnowiec). Gdy wśród górników z tej ostatniej pojawiła się wieść, że w Katarzynie łamistrajki podjęli pracę, robotnicy ruszyli w pochodzie na hutę. Tam w zakładzie czekało na nich ukryte rosyjskie wojsko, które otworzyło ogień. Zginęło około czterdziestu osób. Prawie sto pięćdziesiąt zostało rannych. To bez wątpienia jeden z najtragiczniejszych momentów w historii Zagłębia Dąbrowskiego.

Uroczystości z tej okazji do tej pory zwyczajowo odbywały się przy dawnej hucie Katarzyna przy ul. Staszica. W tym roku postanowiono je zorganizować przy mogile zastrzelonych robotników na cmentarzu przy ul. Zuzanny. Wzięli w nich udział przedstawiciele władz Sosnowca, Rady Miejskiej, kombatanci, uczniowie SP nr 16 i mieszkańcy.

- Dla Polski wydarzenia 1905 roku miały szczególne znaczenie, przede wszystkim z tego powodu, że Polska znajdowała się w dużym stopniu pod zaborem rosyjskim i reżim carski uniemożliwiał jakąkolwiek swobodę funkcjonowania społeczeństwa. 1905 roku to również bardzo ważne zmiany na polskiej scenie politycznej będące konsekwencją różnych wyobrażeń o przyszłości Polski, o którą walczono do 1918 roku. Starsze pokolenia uznały za najważniejsze hasła odzyskania niepodległości, młodsi robotnicy chcieli walczyć o cele społeczne - mówił podczas uroczystości Marek Barański, doradca prezydenta Sosnowca.

Obecne na uroczystości delegacje złożyły pod mogiłą robotników kwiaty, a ks. Ryszard Rydlak, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego na Środuli, odmówił krótką modlitwę za zmarłych.