Sosnowiec złożył trzy wnioski o inwestycje w ramach Polskiego Ładu. Miasto może stracić nawet 80 mln złotych. Czekają m.in. remonty ulic

W piątek, 13 sierpnia, urzędnicy z Sosnowca złożyli wnioski dotyczące inwestycji na terenie miasta związane z Polskim Ładem. Jak zapowiada prezydent Chęciński, miasto może stracić nawet 80 milionów złotych. Przypomnijmy, że w ramach Polskiego Ładu rząd chce m.in. wprowadzić zmiany w podatkach, w tym zwiększyć kwotę większą od podatku czy podnieść drugi próg podatkowy. Obniżka podatków będzie wiązała się z niższymi dochodami samorządów w całej Polsce.

- Polski Ład to niestety strata pieniędzy, który wpływa do budżetu naszych miast. Sosnowiec zgodnie z wyliczeniami może stracić około 80 milionów złotych. To bardzo duży ubytek. Czekamy na informacje ministerstw, w jaki sposób będzie on minimalizowany. Czekamy na informacje o tym, jakie inne fundusze będą wpływały do budżetu w miastach, aby mieć środki na wydatkowanie w wydatkach bieżących. W ramach Polskiego Ładu można złożyć projekty inwestycji, które będą realizowane na terenie miast i tak zrobiliśmy - mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Sosnowiec złożył wnioski, które mają poprawiać funkcjonowanie miasta i przynosić dochody. Złożono trzy wnioski. Pierwszy dotyczy modernizacji ulicy Małachowskiego i fragmentów ulic, które się z nią krzyżują - to wniosek do 5 milionów złotych. Drugi dotyczy modernizacji wielu ulic i mostów na terenie miasta - to wniosek do 30 milionów złotych. Trzeci i ostatni wniosek dotyczy sieci kanalizacyjnej w dzielnicy Ostrowy Górniczej.

- Wysłałem pismo do pani poseł Ewy Malik. Apeluje do niej i do wszystkich parlamentarzystów związanych z ziemią zagłębiowską, by postarali się lobbować na rzecz tych wniosków. Myślę, że tutaj jakiekolwiek różnice partyjne nie mają żadnego znaczenia. Chodzi o to, żeby te 80 milionów, które gmina Sosnowiec może stracić, wróciło w jakiejkolwiek formie właśnie tutaj z powrotem do mieszkańców Sosnowca, do mieszkańców ziemi zagłębiowskiej. Dlatego pismo do pani poseł, z którą chce się spotkać i omówić wszystkie te projekty, ale zarazem też prośba do wszystkich parlamentarzystów, przede wszystkim z panią poseł, która jest najważniejszą postacią partii rządzącej na terenie Zagłębia, o to, aby zapoznała się z tymi wnioskami, aby te środki w końcu do naszego miasta trafiły i obyśmy mogli realizować potrzebne, zwłaszcza w dzielnicach wschodnich inwestycje - apelował Arkadiusz Chęciński.

Złożenie wniosku nie było łatwym zadaniem. Wszystko przez, co jest trochę kuriozalne, ograniczenia w znakach.

- Sam wniosek nie jest skomplikowany. Musieliśmy określić nasze potrzeby priorytetowe inwestycyjne w mieście w 3 pakietach do 5 milionów, do 30 mln i powyżej tej kwoty. Największym problemem było opisanie tych inwestycji w 500 znakach. Jak piszemy do przyjaciół, to czasem nawet 500 znaków nam na to nie starcza. Tutaj musieliśmy nazwać nasze ulice, pokazać priorytety, wybrać te najważniejsze. Mam nadzieję, że sposób oceny wniosków zostanie dobrany we właściwy sposób - mówiła Anna Jedynak, pełnomocnik prezydenta miasta, która wraz z zespołem była odpowiedzialna za wypełnienie wniosków.

Łączna kwota inwestycji, na które wnioski złożył Sosnowiec to około 90 milionów złotych. Każda inwestycja będzie musiała zawierać także wkład własny od miasta. Co ważne, miasto może złożyć wniosek o dofinansowanie tylko tych inwestycji, które nie są obecnie procedowane. Może zostać wykonana na nie dokumentacja, ale nie można ogłosić przetargu. Ten będzie możliwy dopiero po decyzji o dofinansowaniu.

Jakiś czas temu informowaliśmy, że prace nad remontem torowiska na ulicy Małachowskiego zostały wstrzymane. Wiązało się to zarówno z prośbą od miasta, by lokalne bary i restauracje mogły w pełni zadziałać po lockdownie, jak i zatrzymanie się inwestycji w fazie projektowej w części należącej do miasta.

- Od kilku miesięcy informujemy, że jesteśmy w posiadaniu dokumentacji projektowej, natomiast nie realizujemy robót budowlanych i drogowych, by nie utrudniać prowadzącym tam działalności gastronomiczne tego funkcjonowania, które troszkę zmarnował COVID. Także czekamy w gotowości. Złożyliśmy wniosek. Liczymy na to, że zostanie on rozstrzygnięty i będziemy mogli na jesień tego roku uruchamiać procedurę przetargową tak, by w sezonie 2022 wszystkim mieszkańcom i pracującym tam przedsiębiorcom było przyjemnie już funkcjonować - wyjaśniał Jeremiasz Świerzawski, zastępca prezydenta Sosnowca.

Prace po stronie Tramwajów Śląskich miały zostać zakończone we wrześniu 2021 roku. Jednak nie uda się wykonać inwestycji do tego czasu. Spółka szacuje, że opóźnienie potrwa około 6-8 miesięcy. Inwestycja po przerwie ruszy prawdopodobnie ponownie we wrześniu.

Drugi wniosek dotyczy różnych inwestycji drogowych. Wśród nich jest m.in. wiadukt drogowy w ciągu ulicy Wojska Polskiego. To jedna z inwestycji, które kilka miesięcy temu zapowiadało miasto.

- Tam również zakończyliśmy prace projektowe. Prace będą polegały na rozbiórce istniejącego obiektu mostowego i zastąpieniu całkowicie nowym, który będzie poszerzony o dodatkowe przęsło, tak aby ruch tramwajowy mógł odbywać się dwoma torami, a nie jak teraz po jednym torze - mówił Świerzawski.

Urzędnicy wiedzą o problemach komunikacyjnych związane ze skomunikowaniem ulicy Traugutta. W ramach budowy wiaduktu ma w tym miejscu być udrożniona płynność jazdy i poprawić się bezpieczeństwo na skrzyżowaniu. To nie jedyne inwestycje na drogach. Zmiany mogą pojawić się u zbiegu trzech ulic: Komorowskiego, Zaruskiego i Blachnickiego.

- Te trzy drogi wchodzą w kompleks jednej wielkiej przebudowy wraz z budową ronda u zbiegu ulic Zaruskiego i Komorowskiego. Ma to poprawić sposób skomunikowania dla transportu publicznego oraz osób poruszających się samochodami - informuje Świerzawski.

Zastępca prezydenta przypomniał też o ważnej inwestycji - budowie ronda w ciągu ulicy Paderewskiego i Lenartowicza.

- Tam dziś ruch odbywa się skrzyżowaniem tradycyjnym. Prowadzimy zupełnie obok prace związane z demontażem wiaduktu w ciągu ulicy Lenartowicza i budową drogi na nasypie. Te prace się dopiero co rozpoczęły. Będą zauważalne w terenie już dosłownie za kilka, kilkanaście dni, a wspomniane przeze mnie inwestycja polegająca na budowie ronda to jakby drugi etap, który poprawi płynność i udrożni tę część miasta, w której zarówno chodniki, jak i drogi rowerowe jeszcze na tę chwilę się nie pojawiały - powiedział Jeremiasz Świerzawski.

Miasto złożyło też wniosek o dofinansowanie kompleksowej przebudowy dróg ulicy 1 Maja i Sienkiewicza. Chodzi o odcinek od ronda Ludwik do ronda Dęblińska, czyli do skrzyżowania z ulicą 3 maja. Złożono też wniosek na przebudowę ulicy Orlej aż do ulicy Wawel w kierunku skrzyżowania w ciągu ulicy Narutowicza. Te inwestycje drogowe zostały skomponowane w jeden wielki projekt drogowy i złożono na nie wniosek o dofinansowanie.

Sosnowiec złożył także wniosek dotyczący kanalizacji jednej ze wschodnich dzielnic miasta.

- Chcielibyśmy głównie skanalizować Ostrowy Górnicze. Mamy dokumentacje. Projekt jest warty prawie 30 milionów złotych. Inwestycja znacząco poprawi życie mieszkańców, będą mogli faktycznie skorzystać z kanalizacji - wspomniał krótko Paweł Kopczyński, prezes Sosnowieckich Wodociągów.