Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiecki MOPS organizuje lekcje tańca breakdance dla najmłodszych. Prowadzi je Dariusz Kryla, instruktor tańca z pedagog z Mysłowic

Adam Tobojka
Adam Tobojka
W ramach projektu współfinansowanego z środków Unii Europejskiej programu „Tyle Wsparcia w Całym Mieście” Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Sosnowcu rozpoczął cykl treningów i lekcji tańca breakdance, prowadzonych przez Dariusza Krylę, wybitnego specjalistę i pedagoga tańca. Na jednym z takich spotkań pojawiliśmy się z aparatem i porozmawialiśmy z prowadzącym zajęcia.

Sosnowiecki MOPS prowadzi szereg akcji, które urozmaicić mają wakacje tym dzieciom, które spędzają je w mieście. Inicjatywy takie, jak Podwórkowy Mopsikobus cieszą się niezwykłą popularnością wśród sosnowiczan. Nie inaczej jest z programem „Taniec To Twoja Moc”, współfinansowanym z środków Unii Europejskiej i prowadzonym przez Dariusza Krylę, pedagoga tańca, znanego z takich programów telewizyjnych jak „You Can Dance” i „Mam Talent”, założyciela szkoły tańca Extreme, która na przestrzeni lat wyszkoliła kilkunastu wybitnych tancerzy i instruktorów tańca. Z panem Dariuszem udało nam się przeprowadzić krótką rozmowę.

Dlaczego właśnie taniec jako forma zajęć?

Taniec można stosować w różnych formach: jako pedagogikę, która uświadamia, jak zachować się w ruchu, jako wzmocnienie pozytywne, jako ćwiczenie fizyczne, poprawiające ogólną kondycję. Tak naprawdę to, w jaki sposób taniec zostanie wykorzystany, zależy od tego, jak instruktor zdecyduje się go wykorzystać. Taniec buduje sferę konkretnych postaw i zachowań, dzięki czemu ciało otwiera się na gestykulację, na ruch. Dzięki temu osoby tańczące nabierają pewności siebie, wzmacniają swoją psychikę. Mam dziesiątki historii o dzieciach, które przychodzą na lekcje tańca zamknięte, a już po trzech lekcjach chcą rozmawiać, wypowiadają się pełnymi zdaniami. To właśnie ta pewność siebie, którą daje taniec. Jako instruktor będę chciał wykorzystać nabyte umiejętności dla uczniów, studentów, pomóc odnaleźć siebie pozwolić wydobyć lepsze cechy i poprawić słabsze swoje strony.

A jak wyglądało to w Twoim przypadku? Jak zaczęła się Twoja przygoda z tańcem?

Taniec i sztuki walki, które wciąż trenuję, towarzyszą mi do 12 roku życia. W moim życiu prywatnym wydarzyło się wiele, a zaczęło się od tego, co w zasadzie było klęską lat 90., czyli alkoholizm w rodzinie.

Mój ojciec był bardzo zdolną osobą, uzdolnioną technicznie i aktywną sportowo, uprawiał boks. Na Śląsk został zaproszony, by zajmować się nadzorem technicznym tworzenia linii produkcyjnych. Osiągnął wszystko, co mógł, był u szczytu swojej kariery. Jednak to sprawiło, że zabrakło wyraźnego celu w jego życiu. Zaczął sięgać po alkohol.

Działo się wtedy wiele złych rzeczy, o których nie chcę mówić. Ważne, że sytuacja ta pchnęła mnie w kierunków sportów walki, do których, jak się okazało, miałem ogromny talent. Trenowałem karate kyokushin i boks. Gdzieś na sowjej drodze spotkałem chłopaków, którzy ćwiczyli jujitsu. To spotkanie pokazało mi, że jeszcze wiele nauki przede mną. W wieku 13 lat sądziłem, że potrafię się już obronić, ale oni pokazali mi że wciąż mam sporo nauki.

Gdzieś przy okazji zaczęły pojawiać się teledyski. W moim przypadku zaczęło się od moonwalka Michaela Jacksona, którego nauczyłem się, zapamiętując ruchy z widzianego w telewizji teledysku. W tym czasie popularny był również Marky Mark, który na swoich klipach pokazywał breakdance. Każdy ruch dostrzegalny na teledysku starałem się z zapamiętywać i odtwarzać w jak najlepszej formie oraz udoskonalać. Przyszedł też czas na filmy, takie jak „W rytmie hip-hopu” czy „Big Street”. Te filmy nas inspirowały, nie mieliśmy wiedzy na temat samego tańca, uczyliśmy się fizycznie ruchów, a wiedzę teoretyczna zdobywaliśmy na zawodach, w trakcie wymiany doświadczeń z innymi tancerzami. Nie istniała wtedy żadna zorganizowana struktura, internet był ciężko dostępny i znajdowało się w nim jeszcze mało informacji.

Na zwodach od początku odnosiłeś sukcesy?

Pierwsze zwycięstwo odniosłem na organizowanym przez Big Star w jednym z klubów nocnych w Katowicach w 1981. Miałem wtedy 16 lat, a wstęp zarezerwowany był tylko dla osób pełnoletnich. Na szczęście zostałem na turniej zaproszony. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że tańczę hip hop, nazywałem to zupełnie inaczej, ale dzięki samodzielnej nauce miałem już techniki taneczne, ruchy, kroki i widzę, którą zdobyłem na spotkaniach z innymi tancerzami. Nie mieliśmy dostępu do materiałów, a dostęp do informacji na temat kultury hip-hop i tańca breaking lub hip-hop bardzo utrudniony, co powodowało że wielu tematów na temat tańca się domyślaliśmy, a w odpowiednim momencie dochodziliśmy do wiedzy, spotykając się i wymieniając swoimi doświadczeniami.

Wygranie pierwszego turnieju było wyczynem nie tylko technicznym, ale i kondycyjnym. Przebieg wyglądał w ten sposób, że z wszystkich tańczących organizator, didżej i publiczność wybierała tych, którzy przechodzili do następnego etapu. Oznaczało to, że w finale startowali ludzie, którzy przez trzy godziny non stop tańczyli, z krótkimi chwilami na odpoczynek. Tutaj przydała się kondycja i wytrzymałość, którą zdobyłem trenując spoty walki. Ostatecznie zostałem wybrany zwycięzcą.

Jak wyglądała Twoja późniejsza ścieżka kariery?

W roku 2000 zrobiłem kurs w Katowicach, po którym zdobyłem tytuł pedagoga.

Po drodze były występy w programach telewizyjnych jak „You Can Dance” czy „Mama Talent”, zwycięstwa na konkursach tanecznych na na arenie krajowej i międzynarodowej. Teraz mam własną szkołę, z której wyszło wielu utalentowanych tancerzy i instruktorów i fundację, w której również prowadzę zajęcia przez które chcę przekazać naszym kursantom to, że mają wpływ na otaczającą ich rzeczywistość.

Jakie wartości chciałbyś przekazać na zajęciach swoim podopiecznym?

To złe określenie, bo na tych zajęciach nie będziemy przekazywali konkretnych rzeczy. Na pierwszym spotkaniu chcemy poznać ich charaktery, dobrać ich w grupy, które będą się nawzajem motywować, zamiast skupiać się na aspektach, które ciągną ich w dół. Na kolejnych zajęciach to dzieciaki będą same dowiadywały się, jakie są mocne, na co ich stać. To są te chwile, kiedy uda im się zrobić coś, czego do tej pory nie byli w stanie wykonać. To, że nie wierzyli że coś potrafią, zanim przyszli na trening, zostaje odsunięte w przeszłość, a podopieczni pamiętają tylko, że udało się im przełamać pewną barierę. Potem uświadamiają sobie wiele innych rzeczy, pokonują bariery psychiczne i fizyczne.

Sednem tego wszystkiego jest konsekwencja i praca, ilość powtórzeń i wiara we własne siły, Po drodze spotykamy ludzi, którzy podadzą ci rękę, część odejdzie, ale część pozostanie i pomoże ci szukać cały czas czegoś, do czego będziesz mógł dążyć. Po pewnym czasie na szczycie zobaczysz, że może jesteś sam, ale z sąsiedniego szczytu ktoś macha do ciebie ręką i wtedy wiesz, że było warto, że przed tobą nowe wyzwania, którym wspólnie stawicie czoła.

Dziękuję za rozmowę!

Dziękuję również!

Organizacją wydarzania zajął się Marek Kopczacki, przedstawiciel prasowy i koordynator sosnowieckiego MOPS-u. To ona nalegał, by to właśnie Darek Kryla był tą osobą, która poprowadzi zajęcia taneczne dla dzieci.

- Darek to jest po prostu nazwisko-firma, pedagog tańca z prawdziwego zdarzenia, który skupia się nie tylko na technicznych aspektach tańca, ale na całej filozofii z tym związanej. Dzieci, które mamy pod opieką, często są po różnych problemach życiowych. Darek pokazuje, że z tego można wyjść, że można te wszystkie problemy przełamać. Mam nadzieję, że wile osób zrozumie, że takie pozytywne wzmocnienie jest bardzo ważne w codziennym życiu dziecka: te elementy kulturowe, sportowe, całe te dziedziny życia, które często są ignorowane, a są takie ważne dla rozwoju dziecka – mówi Marek Kopczacki.

Słowa pana Marka sprawdzają się już na pierwszym spotkaniu. Dzieci, które na pierwszy rzut oka wydają się wycofane, przy nim otwierają się, chętnie wykonują polecenia, mają zapał do nauki. Dariusz Kryla to niezwykła osobowość, potrafiąca nie tylko z pasją mówić o tańcu, ale także tę pasję przekazać młodszemu pokoleniu – z korzyścią dla niego.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera