Kupiony ostatnio przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 5 w Sosnowcu nóż wodny to jeden z najciekawszych elementów nowoczesnego wyposażenia klinicznego oddziału urologii. Dzięki temu urządzeniu w przypadku guza nie ma już konieczności usuwania całej nerki czy wycinania go w sposób tradycyjny. Guz jest „wypłukiwany”, a pacjent po operacji szybko dochodzi do siebie.
- Chory po prostatektomii laparoskopowej opuścił szpital w czwartej dobie po zabiegu - podkreśla dr n. med. Michał Tkocz, ordynator oddziału.
To dwunasty w Polsce i pierwszy w szpitalach województwa śląskiego taki sprzęt. Podobne są w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie. Nóż to jednak tylko część nowego wyposażenia, jakie w ostatnim czasie trafiło do WSS nr 5 im. Św. Barbary.
Wartość całego nowego sprzętu dla sosnowieckiej urologii to 2 miliony złotych.
- Nasz oddział został bardzo mocno doposażony w sprzęt najnowszej generacji. Dzięki zakupom, które poczyniono w ostatnim czasie oddział wzbogacił się o nowoczesne instrumentarium laparoskopowe, nowoczesne instrumentarium endoskopowe, nowoczesny generator laserowy, tzw. tanderbit, czyli urządzenie do cięcia hemostatycznego dające możliwość w miarę bezkrwawego usuwania narządów. Mamy możliwość wykorzystania go zarówno na drodze laparoskopowej, jak i otwartej w zależności od konieczności. Jest też wspomniany już nóż wodny, który stanie się ważnym elementem w procesie leczenia guzów nerek - mówi dr n. med. Michał Tkocz.
O rozwój laparoskopii dba dr Henryk Augustyniak, starszy asystent na oddziale urologii.
- Główna korzyść dla pacjenta to krótszy czas powrotu do pełnej aktywności. Myślę, że techniki laparoskopowe właśnie do tego służą. Ból pooperacyjny jest zlokalizowany w ranie pooperacyjnej i unieruchamia pacjenta, natomiast w technice laparoskopowej wykorzystujemy małe nacięcia, które nie stwarzają problemów w rehabilitacji pooperacyjnej. Inną korzyścią jest to, że dokładnie widzimy pole operacyjne. Mamy doskonałe wyposażenie, które pozwala nam widzieć je w jakości HD - mówi dr Augustyniak. - Myślę, że to tylko kwestia czasu, gdy wprowadzimy na naszym oddziale cały wachlarz operacji laparoskopowych - dodaje.
Na oddziale urologicznym Szpitala św. Barbary leczą się nie tylko pacjenci z Zagłębia, ale też z rejonu Częstochowy czy Katowic. To jeden z lepszych tego typu oddziałów w regionie. Niedawno był remontowany. Szpital ma dobre możliwości diagnostyczne, a diagnostyka - jak podkreślają lekarze - to klucz umożliwiający podjęcie stosownej formy leczenia. Ważna jest też obecność innych oddziałów, dzięki czemu możliwa jest szybka konsultacja u specjalistów z innych dziedzin.
Dobry sprzęt i lekarze to jedno. Medycy podkreślają jednak, że ważna jest również profilaktyka. Powinniśmy badać się i zwracać uwagę na sygnały, które każdemu daje organizm.
- Masz pięćdziesiat lat albo ktoś w twojej rodzinie chorował na raka stercza - zbadaj się. Ważna jest też rola lekarzy rodzinnych, ale klucz tkwi chyba w samej świadomości pacjenta. Jakiekolwiek zaburzenia, które nie do końca odpowiadają temu, jak do tej pory zachowywał się nasz organizm, powinny skłaniać do badań - mówi dr Michał Tkocz.
*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najlepsze życzenia SMS na święta Bożego Narodzenia
*Tani karp na święta: Gdzie i za ile kupić rybę?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Tragiczny wypadek w Tychach: Dzieci zginęły, chociaż przejście było dobrze oświetlone
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?