Sparing: Piast Gliwice – Miedź Legnica 7:1 ZDJĘCIA Mistrz Polski postraszył przed meczem z BATE Borysów w eliminacjach Ligi Mistrzów

W sobotnie popołudnie kibice Piasta mogli zobaczyć w akcji drużynę mistrzów Polski przed nowym sezonem. Najpierw na płycie boiska odbyła się prezentacja, a następnie ostatni sparing przed środowym meczem eliminacji Ligi Mistrzów z BATE w Borysowie – z Miedzią Legnica.

Trener Waldemar Fornalik do wyjściowej „11” nie wstawił ani jednego nowego zawodnika, pozyskanego latem. Piłkarze zagrali już w koszulkach z nazwą nowego sponsora, firmy Betclic, której logo wyświetlane było na ledowych bandach wokół boiska. Żelazny, mistrzowski skład (jedynie bez Aleksandara Sedlara), postraszył przed pucharami.

Od początku sparingu grał Mikkel Kirkeskov, na którego pozyskanie ochotę ciągle ma Legia Warszawa. Duński obrońca jest jednak potrzebny Piastowi na puchary i w tym momencie nie ma raczej mowy o przeprowadzce do stolicy. W drużynie Miedzi w wyjściowym składzie był Valerijs Sabala, który w poprzednim sezonie strzelał bramki dla Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Gliwiczanie od początku grali schematem, znanym z mistrzowskiego sezonu. Piłka kierowana była do skrzydłowych, którzy podaniami w pole karne szukali przede wszystkim Piotra Parzyszka. W ten sposób snajpera Piasta w 13. minucie znalazł Joel Valencia, a Parzyszek uderzeniem głową pokonał Mateusza Hewelta. Pięć minut później Martin Konczkowski znalazł się przed bramkarzem Miedzi, posłał nad nim piłkę, która trafiła w poprzeczkę. Okazję miał też Jorge Felix, ale strzelił obok słupka.

Niespodziewanie Miedź wyrównała w 26. minucie. Henrik Ojamaa sprytnie zachował się w polu karnym i zaskoczył Frantiska Placha. Goście nie cieszyli się długo z prowadzenia. Trzy minuty później Kirkeskov przymierzył w „okienko” z rzutu wolnego i było 2:1. - Brameczka, palce lizać! - skwitował stadionowy spiker.

Pięknego gola na 3:1 strzelił też Parzyszek uderzając pod poprzeczkę z pola karnego. Gorszy nie chciał być Jorge Felix, który zakręcił obrońcami i strzelił w długi róg.

Na drugą połowę weszli m.in. nowi piłkarze Tomas Huk i Jakub Holubek. Został Parzyszek, który kontynuował dzieło zniszczenia. Tuż po wznowieniu gry strzelił płasko przy słupku i było 5:1. Napastnik Piasta opuścił boisko w 57. minucie żegnany głośnymi brawami kibiców.

W 72. minucie szansę debiutu w Piaście dostał Sebastian Milewski. Nieco później zadebiutował nowy hiszpański napastnik Dani Aquino. To on asystował przy bramce Gerarda Badii, przytomnie podając piłkę głową. Aquino minutę później sam strzelił z lewej nogi z 16 metrów i mieliśmy 7:1!

Po meczu w klubowym sklepiku przed stadionem kibice mieli możliwość zrobienia sobie zdjęć z piłkarzami i zdobycia autografów. Wcześniej sympatycy Piasta mogli robić sobie fotki z pucharem za zdobycie mistrzostwa Polski. Teraz czas na Ligę Mistrzów.

Sparing: Piast Gliwice – Miedź Legnica 7:1 (4:1)

Bramki: 1:0 Piotr Parzyszek (13-głową), 1:1 Henrik Ojamaa (26), 2:1 Mikkel Kirkeskov (29-wolny), 3:1 Piotr Parzyszek (34), 4:1 Jorge Felix (42), 5:1 Piotr Parzyszek (46), 6:1 Gerard Badia (79), 7:1 Dani Aquino (80)

Piast:Frantisek Plach (46. Jakub Szmatuła) - 5. Marcin Pietrowski (67. Tomasz Mokwa), Jakub Czerwiński (75. Damian Byrtek), Uros Korun (46. Tomas Huk), Mikkel Kirkeskov (46 Jakub Holubek) - Martin Konczkowski (46. Gerard Badia), Tom Hateley (67. Patryk Sokołowski), Patryk Dziczek (72. Sebastian Milewski), Joel Valencia (67. Aleksander Jagiełło), Jorge Félix (75. Dani Aquino) - Piotr Parzyszek (57 Karol Stanek).

Miedź:Mateusz Hewelt (Jan Szpaderski) - Paweł Zieliński (87. Mateusz Zatwarnicki), Nemanja Mijušković (82. Jan Ostrowski), Božo Musa, Grzegorz Bartczak - Henrik Ojamaa (87. Michał Pojasek), Adrian Purzycki, Krzysztof Danielewicz, Petteri Forsell, Maciej Śliwa (30. Patryk Makuch, 63. Aboubacar Conde) - Valerijs Sabala. Grali także: Marquitos, Hubert Antkowiak.

Justyna Święty-Ersetic na Memoriale Kusocińskiego na Stadionie Śląskim