Spodek znowu będzie jak kiedyś: prawie biały

Dlatego specjalnie dla was już teraz pokolorowaliśmy symbol regionu! I myślimy: niewiarygodne. Spodek biały? A to się ludzie zdziwią!

- Tylko ci, którzy nie pamiętają - upomina nas pani Danusia - ochroniarka z Ronda Sztuki na rondzie im. gen. Jerzego Ziętka, która przysłuchiwała się naszej dyskusji o nowych kolorach Spodka.
- Ja pamiętam, jak łuski były jasne - powiedziała. - Bardzo jasne? - pytaliśmy podejrzliwie. - Przyrówna pani do jakiegoś odcienia bieli?

Pani Danusia przyrównała, jasna biel, trochę przybrudzona. Taki sam odcień dla hali wybrali architekci, wybór uzasadniali historią. - Ten odcień jest zbliżony do koloru elewacji z 1971 r. - mówi Aleksander Skupin z Biura Projektów Architektonicznych Pallado i Skupin.

Wymiana szarych, azbestowo-cementowych łusek na nowe, aluminiowe już trwa. Mimo że hala nie została jeszcze osłonięta folią ochronną.

- W celu zabezpieczenia łuski przed pyleniem jest ona impregnowana środkiem głęboko penetrującym 24 godziny przed demontażem - wyjaśnia Antoni Kafar kierownik budowy z firmy Mostostal Warszawa wykonującej modernizację.

Ściągnięta łuska pakowana jest do worków foliowych, potem do toreb zbiorczych, a następnie do zamykanego pojemnika.

- Folia pokryje halę w maju podczas zdejmowania azbestowych płyt osłonowych Spodka. Przestrzeń, w której będą wykonywane prace zostanie podzielona wówczas na tzw. szczelne strefy pracy o objętości ok. 20 metrów sześciennych - zapowiada Kafar. Zostaną też podjęte szczególne środki bezpieczeństwa.

- Dojście do tych stref odbywać się będzie poprzez śluzy, kabinę dekontaminacji - odpowiadającą za szybkie odkażanie odzieży ochronnej, która miała styczność z azbestem, i strefę oczyszczania odpadów odkurzaczami z filtrami - dodaje.

Modernizacja elewacji Spodka, lodowiska oraz wymiana pokrycia kopuły hali pochłonie 30 mln zł. Roboty potrwają do czerwca.