Spora rozbudowa przedszkola numer 7 w Chorzowie. Obecnie dzieci są na terenie trzech placówek

Obecnie przedszkole numer 7 prowadzi osiem oddziałów, z czego tylko pięć w głównej siedzibie przy ulicy Łagiewnickiej. W Szkole Podstawowej numer 17 znajduje się jeden oddział, a w Szkole Podstawowej numer 22 - dwa. Niedługo to się jednak zmieni. W czwartek 2 marca wbito pierwszą łopatę pod rozbudowę przedszkola, choć umowę podpisano tydzień wcześniej. Prace mają potrwać około dwa lata. Jak podkreśla Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, dobudowanie pomieszczeń i połączenie ich z istniejącym budynkiem, ma pozytywnie wpłynąć na jakość opieki w Chorzowie Drugim.

— Jest to dzielnica, gdzie faktycznie narodzin jest najwięcej w naszym mieście. Dlatego też to przedszkole chcemy rozbudować, aby sprostać oczekiwaniom i wymaganiom społeczności w Chorzowie – mówi Andrzej Kotala.

Inwestycja nie zwiększy jednak znacząco liczby miejsc w chorzowskich przedszkolach – raczej pozwoli zwolnić miejsca wykorzystywane w pobliskich szkołach. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób będą one wykorzystane.

— Oddamy szkołom te pomieszczenia. Grupy, które mamy „na zewnątrz”, będą w naszym przedszkolu. Dokładamy tylko jeden oddział. Po rozbudowie będzie ich dziewięć – mówi Iwona Grześkowiak, dyrektorka przedszkola numer 7 w Chorzowie.

Każdy oddział to około 20-25 dzieci, więc przedszkole w swoim głównym budynku będzie mogło gościć za dwa lata niemal setkę maluchów więcej.

Choć dzieci będą z pewnością zachwycone możliwością oglądania koparek i robotników za oknami budynku, to jednak planowane prace utrudnią funkcjonowanie przedszkola.

— Będziemy ściśle musieli współpracować z dyrekcją przedszkola, ponieważ największym problemem może być to, że obecnie użytkowane przedszkole, w trakcie tych robót też ma być czynne. Będziemy musieli zatem zabezpieczyć obecnie użytkowany obiekt i na bieżąco możliwie udostępniać nowo dobudowane części – wyjaśnia Dawid Skutela, kierownik budowy z przedsiębiorstwa Maximus ZBH - generalnego wykonawcy.

Niestety, jak wskazuje kierownik budowy, plac zabaw nie może być wykorzystywany przez dzieci w bezpośrednim sąsiedztwie ciężkich robót. Na szczęście istnieje techniczna możliwość przeniesienia obiektu w inne miejsce. Tego typu szczegóły będą jednak ustalane później.

Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na około 8,4 miliona złotych. Większość pieniędzy pochodzi spoza budżetu miasta z rządowego funduszu Polski Ład.

— 1,3 miliona złotych, to środki z budżetu miasta i tyle musimy dołożyć. Oczywiście mogą się jeszcze pojawić koszty dodatkowe, bo przy każdych tego typu pracach czasami one rosną. To też będzie finansowane ze środków miasta w miarę potrzeby – dodaje Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa .