Sprawa Blidy: Czy ABW mogła zacierać ślady?

Co do tego Kalisz nie ma wątpliwości i napisze o tym w końcowym raporcie komisji, nad którym właśnie pracuje.

- Po analizie akt, opinii biegłych, także z zakresu kryminalistyki, mamy bardzo daleko idące wątpliwości, czy już po śmierci Barbary Blidy dowody zostały zabezpieczone w jej domu w sposób profesjonalny - potwierdza poseł Marek Wójcik (PO). - Takie wątpliwości ma większość członków naszej komisji.

Posłowie nie mają uprawnień, by ścigać ewentualnych sprawców. Dlatego końcowy raport ma zawierać wnioski do prokuratury zawierające wskazania, by dalej zbadała sprawę.

Jak informuje nas prokurator Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która również bada okoliczności śmierci Blidy, śledczy już prowadzą takie postępowanie. Zostało wyodrębnione z całości sprawy, wszczętej tuż po samobójczej śmierci posłanki, a więc blisko cztery lata temu.

- Badamy, czy w domu państwa Blidów dowody zostały zabezpieczone prawidłowo - dodaje prokurator Kopania.

Zdaniem posła Kalisza pełny raport w tej sprawie będzie gotowy w ciągu kilku miesięcy. Poseł Wójcik twierdzi, że ten raport mógłby być gotowy za kilka tygodni.

- Komisja przesłuchała wszystkich świadków, których planowała przesłuchać - mówi Wójcik. W najbliższych dniach zdecydujemy, czy wezwać Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, o co wnoszą posłowie PiS.

Mariusz Kamiński uczestniczył w naradach u byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, kiedy była mowa, by podczas zatrzymania Blidy nie zakładać jej kajdanek.

PiS domaga się też przesłuchania Ryszarda Z., byłego posła lewicy, bo od jego zeznań w katowickiej prokuraturze zaczęło się korupcyjne śledztwo na szczytach władzy.

- Komisja bada okoliczności śmierci B. Blidy, a nie relacje między Ryszardem Z i Barbarą Kmiecik. Doniesienie o korupcji dotyczyło tych właśnie relacji - dodaje poseł Wójcik.