Proces nie może się zakończyć, bo wciąż nie nadeszła od biegłych z Gdańska pisemna opinia uzupełniająca, co było powodem śmierci dziecka. Na tę opinię sąd czeka od września. Ostatecznie miała być gotowa do końca listopada, ale faktycznie do dziś nie dotarła do Katowic. Podobno dotrze za parę dni. Sąd wykazuje zniecierpliwienie, ale nic nie może zrobić.
– Sąd ma świadomość, że sprawa się przedłuża, ale także to, że jest ona skomplikowana pod względem prawnym i faktycznym – mówił podczas rozprawy sędzia Igor Niedobecki.
Ciało Szymka odnaleziono w stawie w Cieszynie w lutym 2010 roku. W czerwcu 2012 roku aresztowano jego rodziców i do dziś przebywają za kratkami. Nie przyznają się, do pobicia dziecka tak, że wskutek uderzenia pękło mu jelito cienkie wdało się zapalenie otrzewnej, do tego zapalenie płuc i chłopczyk zmarł w męczarniach - tak wynika to z aktu oskarżenia i opinii katowickich biegłych.Są jednak wątpliwości, czy taki właśnie był przebieg zdarzeń, czy jelito mogło pęknąć z innych powodów?
Obrońca ojca Szymka wnosił do sądu o nieprzedłużanie tymczasowego aresztowania, m. in. dlatego, by oskarżony na wolności mógł się kontaktować z córkami, o co „heroicznie walczy”.
O przedłużeniu aresztu musi zdecydować sąd wyższej instancji ponieważ oskarżeni są zamknięci już od ponad 2 lat.
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?