W sobotę od 8.00 rozpoczęła się szósta edycja społecznej akcji sprzątania koryta i brzegów rzeki Białej, jaka przepływa przez centrum Bielska-Białej. Organizują ją od lat wędkarze z klubu Renegat Fishing Team. Tym razem wzięło w niej udział ponad 50 osób m.in. dzieci z Domu Dziecka przy ul. Pocztowej.
- Przyjaźnimy się z wędkarzami, jeździmy z nimi na pikniki wędkarskie i chętnie bierzemy w akcjach sprzątania. Pomagamy sobie nawzajem. To potrzebna akcja. Zresztą, uczymy dzieci ekologii na każdym kroku, nie tylko poprzez segregowanie śmieci –wyjaśniła Gabriela Chojnacka, wychowawczyni.
Sprzątających rzekę można było zobaczyć m.in. w rejonie centrum handlowego Gemini Park oraz w Mikuszowicach, w górnym odcinku rzeki. O tym, jak ważne jest sprzątanie tego odcinka, przekonywał Wojciech Duraj, prezes Renegat Fishing Team.
- Śmieci stąd płyną do centrum Bielska-Białej. Jeśli utrzymujemy w czystości górny odcinek do granic miasta, to wiemy, że przy ujściu rzeki na dole śmieci jest mniej – podkreślał.
Nie ukrywał jednak, że wiele jeszcze trzeba zrobić, by zmienić mentalność ludzi, którzy do rzeki wrzucają praktycznie wszystko. – Ktoś robił grilla i zostawił wszystkie tacki, puszki i porozbijane butelki. Znajdujemy też mnóstwo worków, butelek plastikowych i folii – przyznaje.
Wędkarze z koryta rzeki wyciągnęli także… lodówkę, drzwiczki od lodówki, umywalkę, mnóstwo butelek i reklamówki ze śmieciami.
- Ludzie przyjeżdżają samochodami i wyrzucają swoje śmieci prosto do rzeki. To bez sensu – kręcił głową Wojciech Ożóg, jeden z wędkarzy sprzątający górny odcinek rzeki. – W tym roku wprowadziliśmy na tym odcinku zasadę „No kill”. Chcemy promować rzekę Białą, by była zadbana i ludzie mieli gdzie przyjeżdżać. Rzeka jest zarybiona, więc dlaczego nie może być też czysta – mówił.
Przed tygodniem bielscy wędkarze wspólnie z przedstawicielami Polskiego Związku Wędkarskiego w Katowicach zarybili rzekę Białą. Wpuścili do niej 3100 sztuk pstrąga potokowego.
- Materiał zarybieniowy pochodził z hodowli spod Szyndzielni, to pstrągi w wymiarze jeden plus, czyli rybki mierzące od 8 do 12 centymetrów. Rozprowadziliśmy je po całej rzece, więc będzie można je łowić, gdy podrosną. Duży procent ryb przeżywa – mówi Wojciech Duraj.
*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?