Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Średnicówka sunie na wschód

Michał Wroński
Średnicówka ma połączyć miasta Górnego Śląska z Zagłębiem. Kiedy  dotrze do Dąbrowy Górniczej? Tego nikt nie wie
Średnicówka ma połączyć miasta Górnego Śląska z Zagłębiem. Kiedy dotrze do Dąbrowy Górniczej? Tego nikt nie wie Fot. Mikołaj Suchan
Ruszyły przygotowania do budowy wschodniego odcinka Drogowej Trasy Średnicowej. W środę marszałek Bogusław Śmigielski podpisał umowę z przedstawicielami poznańskiej spółki Grontmij Polska.

To ona weźmie na siebie "papierkową robotę", związaną z tym przedsięwzięciem na odcinku między węzłem "Lwowska" w Katowicach, a tzw. Obrzeżną Zachodnią w Mysłowicach (odcinek do węzła "Lwowska" wykona miasto Katowice). -Ta oferta była najtańsza - przyznał marszałek.
Przygotowanie dokumentacji ma zająć... trzydzieści miesięcy.

- Postaramy się z tym uporać szybciej, ale trzeba pamiętać, że wszystkie zlecenie podlegać będą prawu o zamówieniach publicznych - przestrzegał Marek Nych, projekt manager firmy Grontmij Polska.
Wybudowanie dwóch kilometrów "średnicówki" kosztować ma 160 milionów złotych: 100 milionów zł pochodzić będzie z unijnej dotacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, a resztę muszą wyłożyć z własnych budżetów samorząd województwa i Mysłowic. Pierwsi kierowcy przejadą DTŚ-ką do Mysłowic w roku 2015. W tym samym terminie musi zakończyć się również budowa prowadzącego do Gliwic zachodniego odcinka trasy. Obecnie drogowcy przebijają się przez Zabrze.

Co z dalszą rozbudową "średnicówki" w kierunku wschodnim? Na to pytanie nikt w Urzędzie Marszałkowskim nie jest obecnie w stanie konkretnie odpowiedzieć. Wiadomo tyle, że ma być doprowadzona do Dąbrowy Górniczej, a koszt tej inwestycji przekroczy miliard złotych. Zarówno jednak szczegółowe zasady finansowania, jak i sam przebieg trasy pozostaje sprawą otwartą, choć w ubiegłym roku marszałek doszedł do wstępnego porozumienia z samorządami miast, przez które miałaby trasa przebiegać.

- Rozmowy nadal trwają, ale tak naprawdę wszystko zależy od przyszłych wyborów samorządowych. Mieszkańcy oczekują od władz lokalnych nie tylko działań na rzecz rozwoju sieci komunikacyjnej, ale też przyjaznego otoczenia. Nie wszystkim podoba się takie zagęszczenie czteropasmowych dróg, jak to ma miejsce chociażby w Sosnowcu - przyznał marszałek Śmigielski.
- Problemem nie jest sam przebieg trasy, bo ten został już wstępnie opracowany, lecz finansowanie inwestycji. Do tej pory proponuje się nam jej realizację za nasze pieniądze. A na to nas nie stać - replikuje Grzegorz Dąbrowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

Kto da miastom pieniądze na budowę średnicówki?

Prowadzący do Mysłowic odcinek Drogowej Trasy Średnicowej jest pierwszym, z którym dotychczasowy zarządca inwestycji - spółka DTŚ, nie będzie miał nic wspólnego. Inwestorem jest bowiem samorząd województwa, a wykonawcę wyłoni poznańska spółka Grontmij Polska. To ona jest odpowiedzialna za przygotowanie formalnej strony przedsięwzięcia.

- Musimy sporządzić studium wykonalności i wykonanie decyzji środowiskowej, wyłonić projektanta, zdobyć pozwolenie na budowę i w końcu wyłonić wykonawcę oraz inżyniera kontraktu - wyliczał Marek Nych, project manager firmy Grontmij Polska.

Szczegółowy harmonogram prac dopiero będzie opracowany. Całość ma być gotowa w ciągu trzydziestu miesięcy. - Wszystkie zadania będą podlegać prawu o zamówieniach publicznych, a obecnie firmy wykonawcze walczą o każdy kontrakt. To może być niebezpieczne dla szybkiej realizacji zadania - tłumaczył Marek Nych.

Za przygotowanie dokumentacji dla katowicko-mysłowickiego odcinka "średnicówki" poznańska firma zainkasuje od Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego 730 tys. zł. - To była najtańsza oferta. Spółka DTŚ wyceniła to samo zadanie na 1,2 miliona złotych - mówił podczas podpisania umowy marszałek województwa Bogusław Śmigielski.

Budowa dwóch kilometrów trasy na odcinku od węzła "Lwowska" w Katowicach do węzła "Jasińskiego" w Mysłowicach kosztować będzie 160 milionów złotych (odcinek do węzła "Lwowska" wykona miasto Katowice). 100 milionów złotych pochodzić będzie z unijnej dotacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (zapisano w nim 25 milionów euro na budowę wschodniego odcinka średnicówki. Faktyczny koszt przedsięwzięcia szacowany jest na ponad miliard złotych). Resztę dołoży samorząd województwa i miasto Mysłowice.
- Stosowna umowa jest już przygotowywana. Mamy deklarację ze strony Mysłowic, że dołożą nie mniej, niż 20 milionów złotych - powiedział marszałek Śmigielski.

Z racji współfinansowania inwestycji ze środków RPO jej zakończenie musi nastąpić najpóźniej w 2015 r. Podobnie jak budowa zachodniego odcinka trasy na terenie Zabrza i Gliwic.
- Termin zakończenia robót ustalony jest na koniec kwietnia 2011 r. Roboty przebiegają zgodnie z harmonogramem - mówi Danuta Żak, rzeczniczka DTŚ.

O prawdziwym ukończeniu DTŚ będzie jednak można mówić dopiero wówczas, gdy dotrze ona do Dąbrowy Górniczej. Kiedy to nastąpi, tego obecnie nie wie nikt.

- W ubiegłym roku rozmawialiśmy na ten temat z samorządami miast, przez które przebiegać ma trasa, ale to porozumienie nie precyzuje zasad finansowania inwestycji. Poza tym pojawiły się pewne rozbieżności, co do przebiegu DTŚ - mówi marszałek Śmigielski.

Zaskoczenia taką opinią nie kryje Grzegorz Dąbrowski, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. Jak wyjaśnia, trasa ma przebiegać od okolic giełdy samochodowej, przez ul. Mikołajczyka i Narutowicza, by za Środulą wejść na teren Dąbrowy Górniczej.

- Problemem nie jest przebieg trasy, ale jej finansowanie. Zaproponowano nam realizację tego odcinka za własne pieniądze. Nie stać nas na tak drogą inwestycję. Możemy wziąć na siebie część kosztów, ale w żadnym razie całość - mówi Dąbrowski.

- W kolejnym etapie RPO nie dostaniemy już tak dużych środków, jakimi dysponujemy obecnie, więc na realizację tej inwestycji będą musiały zostać przeznaczone większe kwoty z budżetów miast - nie pozostawia złudzeń marszałek Bogusław Śmigielski.

Potrzebne miliony złotych

Roboty na obecnie realizowanym (4,7 km) odcinku DTŚ w Zabrzu rozpoczęto w listopadzie 2008 r.
Umowny termin zakończenia robót ustalony jest na koniec kwietnia 2011 r. Roboty przebiegają zgodnie z harmonogramem, więc termin będzie dotrzymany. Dla odcinków trasy w Zabrzu i Gliwicach trwa opracowywanie materiałów do wniosku o ustalenie środowiskowych uwarunkowań zgody na realizację przedsięwzięcia. Przewiduje się złożenie materiałów do odpowiednich organów w listopadzie 2009 r.
Szacunkowy koszt dokończenia inwestycji w Zabrzu to kwota brutto ok. 165 mln zł, a w Gliwicach ok. 710 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!