Sroka: Wielkie Derby Śląska i trudne pytania

Skoro w awanturze uczestniczył nawet drugi trener Ruchu Tomasz Fornalik, uchodzący za niezwykle spokojnego człowieka, to emocje na Roosevelta musiały naprawdę być olbrzymie. Szkoda tylko, że znalazły one ujście w nie przynoszącej nikomu chluby przepychance, a nie pięknych akcjach, których tak ze strony zabrzan jak i chorzowian było znacznie mniej niż prostych błędów. Po takich właśnie nie pasujących zupełnie do ekstraklasy pomyłkach padły wszystkie gole w tym meczu.

Ofatalnej oprawie śląskich derbów pisałem na łamach DZ już w piątek. O tym, że piłkarze Górnika mają już dość gry na budowie wiadomo od dawna. Wszak ostatni raz u siebie zawodnicy Roberta Warzychy wygrali 23 sierpnia. Teraz zniecierpliwienie przeciągającą się inwestycją wykazali też zabrzańscy kibice. Skoro klub miał problem ze sprzedażą trzech tysięcy biletów na najatrakcyjniejszy ponoć mecz sezonu, to jak zapełni 24 tysiące miejsc na nowych trybunach?

Ten mecz pokazał jednak również duży problem Ruchu. Po raz kolejny okazało się, że Grzegorz Kuświk jest dla Niebieskich wręcz bezcenny, tymczasem napastnik wciąż nie przedłużył wygasającego w czerwcu kontraktu i wszystko wskazuje na to, że opuści Cichą. Kto więc wówczas będzie strzelał gole dla chorzowian?

*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku