Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stacchiotti i Łasko - Najpiękniejsza para polskiej ligi siatkówki gra w naszych klubach

Leszek Jaźwiecki
Milena Stacchiotti i Michał Łasko wkrótce mają wziąć ślub
Milena Stacchiotti i Michał Łasko wkrótce mają wziąć ślub Jakub Jaźwiecki
Ona: Milena Stacchiotti, siatkarka Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza, występująca na pozycji środkowej, triumfatorka Pucharu Polski, Superpucharu i wicemistrzyni kraju. Jej partnerem jest Michał Łasko, siatkarz.

W rodzinie 28-letniej Mileny nie było tradycji sportowych. Ani rodzice ani siostra nie byli sportowcami. Milena rozpoczynała od tańca. Potem było pływanie. Wysoka, obdarzona dobrymi warunkami robiła postępy. Nie została jednak pływaczką. Kolejnym jej wyborem była siatkówka. Pierwsze kroki w nowej dyscyplinie stawiała w Siram Roma, w Serie A2 zadebiutowała w 2006 roku. W ubiegłym roku zdecydowała się opuścić Włochy. Wszystko po to by być bliżej swojego narzeczonego. Trafiła do Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza.

- Przez rok żyliśmy na odległość, musiały nam wystarczyć rozmowy przez telefon - tłumaczy Michał Łasko. - Muszę przyznać, że było to uciążliwe, dlatego postanowiliśmy to zmienić. Nadarzyła się okazja, żeby ściągnąć Milenę do Polski. W transferze do klubu z Dąbrowy Górniczej bardzo pomógł prezes Jastrzębskiego Węgla Zdzisław Grodecki. Dzięki niemu jesteśmy razem i gramy w klubach oddalonych tylko o kilkadziesiąt kilometrów. To idealna sytuacja.

- Nie było łatwo podjąć decyzje o wyjeździe z kraju, ale chcieliśmy być razem z Michałem i to przeważyło - tłumaczy Milena. - Rozważałam także inne aspekty tego wyjazdu. Nie powiem, że nie było pewnych obaw. Inna mentalność, inny język. Zdecydowałam się jednak podjąć nowe wezwanie.

Do Polski Milena przyjechała sama. Michał nie mógł jej pomóc w aklimatyzacji w nowym otoczeniu, ponieważ grał wtedy z reprezentacją Włoch na igrzyskach w Londynie. Od czego jednak są koleżanki. Z pomocą przyszły jej Magdalena Śliwa i Ivana Plchotova, które znała z ligi włoskiej. Największym problemem był język.

- Początkowo uważałam, że nigdy nie nauczę się mówić po polsku - śmieje się siatkarka Tauronu. - To trudny język, ale udało mi się już poznać kilka słów, wiele też rozumiem. Szkoda, że z Michałem rozmawiamy tylko po włosku, bo pewnie moja nauka polskiego języka byłaby bardziej zaawansowana. Znam też angielski i dzięki temu nie mam problemu z komunikacją w zespole - dodaje.

Milena i Michał mieszkali ostatnio w Katowicach. - To jest dobry układ, bo oboje mamy blisko na treningi i mecze - wyjaśnia włoska siatkarka. - Przed wyjazdem na wakacje zmieniamy jednak mieszkanie. Potem chcemy zająć się już tylko sobą. Mamy plany, ale na razie nie chcę ich zdradzać.

Milena oprócz nauki języka po przyjeździe do Polski nauczyła się ... robić na drutach. - To zespołowe hobby zrodziło się podczas podróży na mecze - tłumaczy. - Staramy się jakoś wypełnić czas i w ten sposób powstają wspaniałe szale, czapki, rękawiczki - śmieje się ciemnooka miłośniczka robótek ręcznych i muzyki pop.
On: Michał Łasko, siatkarz Jastrzębskiego Węgla, występujący na pozycji atakującego, reprezentant Włoch, brązowy medalista mistrzostw Polski. Jego partnerką jest Milena Stacchiotti, siatkarka.

32-letni Michał był skazany na grę w siatkówkę. Jego ojcem jest jeden z czołowych polskich siatkarzy, złoty medalista olimpijski z Montrealu, 261-krotny reprezentant Polski, Lech Łasko. Michał urodził się we Wrocławiu, ale wkrótce jego rodzina wyjechała do Włoch. Ma obywatelstwo tego kraju.

- Nie mogło być inaczej, chodziłem na treningi z tatą i często odbijałem piłkę - wspomina lata swojego dzieciństwa. - Podobało mi się to, do tego stopnia, że w pewnym momencie postanowiłem spróbować sił jako siatkarz. Nikt mnie nie namawiał, nie zmuszał. Podobno miałem talent (śmiech). Zacząłem grać i tak już zostało. W domu zawsze było pełno pucharów, dyplomów i sportowych pamiątek. Kiedyś powiedziałem, że jak dorosnę to też będę miał takie (śmiech).

Młodszy o dwa lata brat Jakub też gra w siatkówkę. - Może nie na takim poziomie jak ja, ale pewnie dlatego, że zaczął grać późno - uważa zawodnik Jastrzębskiego Węgla. - Wcześniej jak każdy we Włoszech próbował swoich sił w piłce nożnej. Nieźle mu nawet szło, ale rodzinne tradycje przeważyły i został siatkarzem. Kuba jest obecnie zawodnikiem Rento.
Pierwszym klubem Michała był Sisley Treviso. Grał w jednej drużynie z obecnym trenerem Jastrzębskiego Węgla Lorenzo Bernardim.

- Do Treviso trafiłem kiedy miałem 15 lat - wspomina reprezentant Włoch. - Wtedy była tam świetna drużyna. Byłem bardzo ambitny, miałem także dużą motywację, że grać z najlepszymi.

Przez blisko siedem lat Michał grał w Weronie. Był w tym mieście zakochany i mówił, że mógłby tam mieszkać całe życie. Ale teraz wszystko się zmieniło...

- Rzeczywiście jeszcze do niedawna uważałem Weronę za najpiękniejsze miasto na świecie - mówi siatkarz. - Odkąd jednak poznałem Milenę bardzo podoba mi się także Rzym. Nie znałem go dobrze, nie da się poznać wszystkiego. Rzym jest takim miastem, że może nie starczyć życia, żeby wszystko zobaczyć. Na razie nie mamy jeszcze wspólnych kafejek, ulubionych miejsc, postaramy się to nadrobić, a Milena będzie dla mnie najlepszym przewodnikiem.

Oprócz gry w siatkówkę, Michał lubi podróżować, poznawać nowe miejsca. Nie przeszkadza mu, że praktycznie większość swojego życia spędza na walizkach.

- Jadąc na mecz często widzimy tylko hotel i halę sportową - mówi. - Dlatego każdą wolną chwilę staram się wykorzystać i poznać lepiej miasto. Ostatnio, kiedy Milena grała finałowe mecze z Atomem Trefl Sopot, miałem okazję zwiedzić po raz kolejny Gdańsk, za to pierwszy byłem w Sopocie. Byłem na plaży, ale nie odważyłem się wejść do morza - śmieje się Michał.


*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!