Stal Mielec - Górnik Zabrze 1:2. Bielica bohaterem zabrzan
Górnik piłkarską wiosnę zaczął od zwycięstwa. Zabrzanie po raz czwarty od powrotu Stali do PKO Ekstraklasy w 2020 roku ograli mielczan będąc zespołem lepszym od gospodarzy.
Drużyna Jana Urbana zagrała już w sobotę bez Jesusa Jimeneza, bo Hiszpan żegna się z klubem przechodząc do ligi MLS. Brak najlepszego snajpera zabrzan był aż nadto widoczny, bo Górnik miał sporo sytuacji strzeleckich, lecz długo nie potrafił ich wykorzystać.
Za kartki pauzowali natomiast w Mielcu Erik Janża oraz Robert Dadok i na ławce gości poza rezerwowym bramkarzem Grzegorzem Sandomierskim siedzieli sami młodzi gracze.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU STAL MIELEC - GÓRNIK ZABRZE
Początek meczu w Mielcu należał do zabrzan. Aktywny był Lukas Podolski. To po akcjach byłego mistrza świata dobre okazje do zdobycia gola mieli Dariusz Pawłowski i Piotr Krawczyk. Później z bliska głową strzelał Rafał Janicki, a z dystansu Alasana Manneh, lecz po ich uderzeniach piłka mijała światło bramki.
Stal zagroziła gościom po rzucie rożnym i strzale Maksymiliana Sitka, który w świetnym stylu obronił Daniel Bielica. Później jednak gospodarze oddali pole Górnikowi. Mielczanie groźniej zaatakowali dopiero tuż przed przerwą. Najpierw niższy o dwie głowy Mateusz Mak omal nie zaskoczył po strzale głowa bramkarza zabrzan.
Chwilę później filigranowego napastnika sfaulował na granicy pola karnego Adrian Gryszkiewicz. Po analizie VAR sędzia Daniel Stefański odgwizdał jedenastkę, a jej pewnym egzekutorem był Grzegorz Tomasiewicz, który wykorzystał szóstego karnego w PKO Ekstraklasie.
Podrażniony utratą gola w doliczonym czasie gry I połowy Górnik po przerwie ruszył do odrabiania strat. Wyrównującą bramkę po dośrodkowaniu Podolskiego i zbyt krótkim wybiciu piłki strzelił Bartosz Nowak. Były gracz Stali na doskonale znanym sobie stadionie popisał się kapitalnym uderzeniem z woleja z 14 m w samo okienko.
Zabrzanie poszli za ciosem i 10 minut później Krzysztof Kubica po strzale z dystansu trafił w poprzeczkę. Stal odpowiedziała sytuacją sam na sam Maka, którego w ostatniej chwili zatrzymał Bielica.
W końcówce szalę zwycięstwa na korzyść gości przechylił Podolski. Po prostopadłym podaniu Manneha Podolski wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem zdobywając swoją czwartą bramkę w barwach zabrzan.
W doliczonym czasie gry Gryszkiewicz sprokurował drugiego karnego - tym razem faulując Sitka i sędzia po analizie VAR po raz drugi wskazał na wapno. Do piłki znów podszedł Tomasiewicz, ale tym razem górą był Bielica zostając bohaterem spotkania.
Stal Mielec - Górnik Zabrze 1:2 (1:0)
Bramki 1:0 Grzegorz Tomasiewicz (45+2-karny), 1:1 Bartosz Nowak (52), 1:2 Lukas Podolski (85)
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Żółte kartki Tomasiewicz, Kasperkiewicz (Stal) - Kubica, Pawłowski, Gryszkiewicz, Janicki, Manneh (Górnik)
Stal Strączek - Kasperkiewicz, Matras, Żyro – Granlund (76. Flis), Kort (65. Domański), Tomasiewicz, Getinger – Sitek (90. Szczutowski), Hinokio – Mateusz Mak.
Górnik Bielica – Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz – Pawłowski, Kubica (70. Stalmach), Manneh, Cholewiak – Podolski, Nowak – Krawczyk (90. Mvondo).
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?