Stalowe domy w Zabrzu „Dobrze zaprojektowane". Cykl Anny Dudzińskiej
Stalowy dom nie zachwyca swoją urodą architektoniczną, bo jest prosty i funkcjonalny.
- Ale z konstrukcyjnego punktu widzenia to eksperyment pochodzący z początku XX wieku. Dom w 90 procentach jest zbudowany ze stali, nic dziwnego, że to ludzi do niego przyciąga – każdy chce zobaczyć jeden z sześciu zachowanych budynków stalowych w Europie. A być może nawet i jeden z sześciu na świecie...
Kto tak pięknie opowiada? Oto Dariusz Walerjański, miłośnik architektury postindustrialnej. Zaprowadził nas do jednego ze stalowych domów w Zabrzu przy ulicy Cmentarnej. Budynek z pewnością zainteresuje wszystkich tych, którym nieobojętny jest postęp techniki i rozwijająca się architektura. Stalowa konstrukcja powstawała na początku XX wieku.
- Proszę zwrócić uwagę na te ściany – pokazuje Walerjański. - To nie odchodzi farba, to jest rdza! Rdza na stalowej ścianie.
Historia jest tu dość prosta. Właściciele zakładów przemysłowych chcieli, aby domy dla robotników powstawały szybko, sprawnie i były w miarę tanie.
Dalej Walerjański: - Budowę w Zabrzu rozpoczęto 15 lipca 1926 roku. To miejsce oddalone jest od centrum miasta o jakiś kilometr w linii prostej. I właśnie tu, na tym niewielkim wniesieniu, gdzie było pole, na którym hodowano fasolkę i kapustę, koncern hutniczy Donnersmarcka postanowił wybudować niezwykły dom z gotowych płyt stalowych.
Eksperyment architektoniczny się powiódł. Dom stalowy w stanie surowym powstał w zaledwie 14 dni. Po 26 dniach można było w nim zamieszkać. Stawiało go 16 robotników. Wszystkie prefabrykaty przygotowano na miejscu - w Zabrzu.
Huta myślała przyszłościowo, więc w katalogu różnych wyrobów zakładu - obok maszyn, silników czy wentylatorów - znalazły się także formy stalowe do stawiania domów. Było 11 wariantów budowy tych budynków .
- Zabrzanie nazywali i nazywają je nadal stahlhausem, niektórzy mówią: zabrzańska „konserwa” albo „nasz sztalok” na Friedhofstrasse – uśmiecha się Dariusz Walerjański, który doskonale zna zabrzańskie klimaty.
Warto sprawdzić, jak jest w środku stalowego domu. Wejdźmy.
- Schody też metalowe? – pytam Walerjańskiego, który już wspina się na górę.
- Owszem, obite drewnem, lekko zakręcane, z metalową poręczą – odpowiada, stąpając uważnie.
Spotykamy pierwszego lokatora. - Dzień dobry – zaczynam nieśmiało. - My z takim pytaniem tutaj… Chcemy sprawdzić, jak się mieszka w stalowym domu?
- Dobrze się mieszka, nie za ciepło, nie za zimno, w sam raz – śmieje się gospodarz. - Ludzie różne rzeczy opowiadają.
- Na przykład co?
- A że komórki nie chcą działać w stalowym pokoju – słyszymy. - Ale nie, tutaj wszystko działa jak trzeba.
- A jak by pan chciał sobie w pokoju obrazek powiesić, to co wtedy? – dociekamy.
- Mój świętej pamięci tata powiedział kiedyś, że wtedy trzeba wykorzystać magnes i wtedy wszystko będzie się trzymało. Ale znów nie! Wszystko mamy tu normalnie - gwóźdź można wbić nawet łatwiej niż do zwykłego betonu.
Dom zbudowany z ośmiu metalowych ścian odlanych w hucie Donnersmarcka posiada piwnicę i składa się z dwóch kondygnacji. W sumie jest tu przestrzeń dla czterech rodzin.
Sama idea budowy metalowych obiektów zrodziła się w pierwszej połowie XIX wieku w umyśle Jamesa Bogardusa. To on chciał stworzyć łatwą do skonstruowania przestrzeń mieszkalną przeznaczoną dla robotników. I to jego stalowe domy w Nowym Jorku są do dziś prawdziwymi ikonami architektury.
- Ostatecznie wycofano się z idei budowania stalowych domów. Myślę, że z uwagi na fakt, że łatwo łapały temperaturę, ale to tylko moje przypuszczenie – zastrzega Dariusz Walerjański.
Zabrzańskie stalowe domy to wciąż prawdziwe rarytasy i architektoniczna ciekawostka. Warto zobaczyć.
***
James Bogardus urodził się 14 marca 1800 roku w Nowym Jorku. W 1828 roku Bogardus wynalazł maszynę do bawełny, a w 1831 roku - zmechanizowaną maszynę do grawerowania. Wynalazł także młyn mimośrodowy w 1832 roku.
Przede wszystkim jednak promował zastosowanie żeliwa w konstrukcji elewacji budynków, zwłaszcza w Nowym Jorku, gdzie mieszkał. Pracował również w Waszyngtonie i także tam stanęły trzy żeliwne konstrukcje wzniesione przez Bogardusa w 1851 roku. Sukces żeliwnych elewacji doprowadził do tego, że wkrótce zaczęto stosować konstrukcję stalową szkieletową dla całych budynków.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?