Spis treści
Dworzec handlowy
Dołem czy górą, tuż za drzwiami witał podróżnych specyficzny dworcowy zapaszek, wszechobecny od czasu uszkodzenia dworcowej wentylacji i wprowadzenia się na dworzec handlarzy i bezdomnych. Górna hala: kolejki do licznych kas – wiry o kilku epicentrach. Ogromne rozkłady jazdy, długie ławki, kawiarnia, kioski, biura informacji, nawet poczta. Na dole znowu kasy, poczekalnia, restauracja, bar, toalety, przechowalnia bagażu, biuro rzeczy znalezionych. Labirynty pasaży i tuneli dla podróżnych, pełne – zwłaszcza w latach 90. - wszelkiej maści stoisk i budek ze wszystkim, co nadaje się na sprzedaż: od skarpet, po kasety wideo i pierwsze pirackie gry komputerowe.
No i ruchome schody – największa zdobycz cywilizacji. Niestety, rzadko dostępna, bo rzadko czynna.
Rzeczywistość brutal(n)a
Taki pamiętamy dworzec PKP w Katowicach z lat 80., 90. i późniejszych. I taki właśnie mamy na zdjęciach z naszego archiwum, które dzisiaj – na fali nostalgii – prezentujemy naszym Czytelnikom.
Z czasem jednak katowicki dworzec „zapadał się w sobie”. Wyglądał coraz gorzej. Coraz bardziej śmierdział. Za sprawą kolejnych uszkodzonych świetlówek, coraz ciemniejsze zakamarki wzbudzały dreszcz niepokoju. Brudni bezdomni porozkładani po kątach, powybijane szyby, pomazane ściany, grupy podejrzanych osobników o ponurym spojrzeniu, narkomani, nieczynne kasy, rozwalone budki... Strach było przejść. Marna wizytówka miasta...
PKP zdecydowało, że trzeba ją zlikwidować.
A taki był wspaniały...
Dzisiaj starego dworca już nie ma, choć kiedy zapadła decyzja o jego zburzeniu, protestowali polscy architekci, historycy sztuki i urbaniści. Dlaczego? A dlatego, że wybudowana na przełomie lat 60. i 70. budowla uchodziła za najlepszy w Polsce przykład nurtu architektonicznego zwanego brutalizmem.
Sama nazwa „brutalizm” ma swoje korzenie we francuskim słowie „brut”, które oznacza po prostu „surowy”. Najbardziej charakterystycznym elementem budynków postawionych w okresie jego świetności jest materiał wykorzystywany do budowy: surowy beton, żeliwo, stal, szkło. Architekturze tej zarzucano braki funkcjonalne i brzydotę. Jednak w przypadku katowickiego dworca znawcy podkreślali jego specyficzne piękno. Zachwycało ich przede wszystkim 16 żelbetowych olbrzymich kielichów podtrzymujących sklepienie głównej hali.
- Mają przepiękny hiperboliczno-paraboidalny kształt. Przypominają wielkie palmy, w środku każdego znajduje się odprowadzenie wody, jak z wielkiego liścia do łodygi. Ich żebrowania kojarzą się z gotykiem – podkreślali.
Warszawskie Tygrysy
Wielbiciele katowickiego „brutala” zwracali też uwagę, że dworzec jest dziełem najlepszych polskich architektów: Wacława Kłyszewskiego, Jerzego Mokrzyńskiego i Eugeniusza Wierzbickiego. Nazywano ich „Tygrysami”, bo w latach 60. i 70. wygrywali w większości państwowych konkursów. Projekt samej konstrukcji przygotował Wacław Zalewski, uważany za jednego z najbardziej innowacyjnych i wpływowych współczesnych konstruktorów.
Po decyzji o wyburzeniu, w obronie kielichów studenci katowickiej ASP (i nie tylko) chcieli nawet przykuć się do nich łańcuchami. A ruch „Napraw sobie miasto” wysłał do gwiazd światowej architektury propozycję ich... kupna. Sprzedaż miała mieć, oczywiście, charakter symboliczny.
Jednak ani sławne nazwiska, ani listy otwarte do lokalnych, państwowych i kolejowych władz, happeningi, protesty i dyskusje, nie zmieniły postanowienia PKP.
Upadek i wzlot
Budowa olbrzyma trwała siedem lat. Likwidacja - raptem 21 dni. „Padł” w styczniu 2011 roku. Po wyburzeniu rozpoczęła się przebudowa placu Szewczyka i budowa centrum nowej hali dworca PKP, podziemnego dworca autobusowego i galerii handlowej. Pod koniec 2012 roku oddano do użytku halę dworca, a rok później Galerię Katowicką.
W nowej dworcowej hali odtworzono wyburzone kielichy. W całości oglądać można cztery z nich - tworzą dach nowego dworca. Pozostałe widoczne są częściowo w Galerii Katowickiej. Wystarczy, by wróciły wspomnienia...
I zagadka: kto pamięta, gdzie był Pewex? Na górze, czy na dole?
Nie przeocz
- Likwidacja kopalń na Śląsku. Do kiedy będą fedrowały? Niektóre zamkną już niebawem
- W tych 20 miastach w Śląskiem żyje się najlepiej. Tak ocenili sami mieszkańcy. Zobacz
- Każdy mieszkaniec Śląska na pewno ma stąd zdjęcie w albumie rodzinnym. Zgadzacie się?
- Klub żegna Lukasa Podolskiego. W ostatnim meczu zagrają sławy
Musisz to wiedzieć
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?