Mieszkańcy Zawiercia są zdziwieni tablicami informującymi o możliwości skażenia terenu. Pojawiły się w kilku miejscach w mieście. To nowa akcja Stowarzyszenia „Nie dla kopalni cynku iołowiu”. Chodzi o potencjalną inwestycję: budowę kopalni cynku i ołowiu. Na razie zgody na nią nie wydała żadna z czterech gmin, w których znajdują się złoża rud.
- Do tej pory jest trochę tak, że mieszkańcy widzą tylko jedną stronę medalu. Wypowiadała się tylko firma Rathdowney, która kusi ich wizją nowych miejsc pracy - mówi Mariusz Golenia, wiceprezes stowarzyszenia. - Niestety, mieszkańcy nie byli informowani o zagrożeniach związanych z ewentualną budową kopalni. O tym głośno się nie mówiło. Tablice informacyjne mają działać na wyobraźnię mieszkańców, aby sami zaczęli interesować się tematem. Mamy ekspertów, wydajemy biuletyny... Staramy się, aby informacje o zagrożeniach dotarły do jak największej liczby osób. Zawiercie na szczęście dość jasno określiło swoje negatywne stanowisko wobec budowy kopalni. Pewnie dlatego, że konsekwentnie buduje swój wizerunek jako bramy na Jurę - dodaje Mariusz Golenia.
Na razie tablice informacyjne pojawiły się w trzech miejscach: na terenie kompleksu rekreacyjno-sportowego w Zawierciu-Kromołowie, nad basenem w Zawierciu-Blanowicach oraz nad zalewem w Rudnikach. To jednak dopiero początek akcji.
- Chcielibyśmy, aby tablice były również w Skarżycach, Morsku oraz Podzamczu. Musimy jednak uzyskać pozwolenia poszczególnych gmin. Dopiero wtedy możemy działać - tłumaczy Mariusz Golenia.
Co na to firma Rathdowney, która obecnie prowadzi badania złóż? Jest zaskoczona działaniem stowarzyszenia działającego na terenie Zawiercia.
- Informacje rozpowszechniane przez stowarzyszenie grają na emocjach mieszkańców i dostarczają informacji nieprawdziwych, niemerytorycznych, nieznajdujących potwierdzenia w rzetelnych badaniach naukowych, czy udokumentowanej wiedzy ekspertów. Niepoparte faktami opinie stowarzyszenia bazują na nieuprawnionej analogii do skutków przestarzałego górnictwa węglowego w Polsce z okresu, w którym nie było żadnych standardów ochrony środowiska - mówi Robert Koński, prezes spółki Rathdowney Polska.
Pierwsze plany budowy kopalni rudy cynku i ołowiu na terenie Zawiercia pojawiły się jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku.
Szybko zrezygnowano jednak z planów, ponieważ nie było pieniędzy na tę inwestycję. Pomysł powrócił w 2008 roku. Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” w Bukownie złożyły wtedy wniosek do Urzędu Miejskiego w Zawierciu o podjęcie prac zmierzających do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, tak by można było zacząć tam wydobycie.
Złoża cynku i ołowiu leżą na terenie czterech gmin. Kopalnia rud cynku i ołowiu może powstać w gminie Poręba, Zawiercie, Łazy lub Ogrodzieniec. W 2014 r. sprzeciwili się radni z Łaz. Postanowili, że o kopalni zdecydują mieszkańcy. W 2016 roku w ich ślady poszli radni z Zawiercia.
*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?