Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk generalny na Śląsku i Zagłębiu przeciw podwyżkom cen prądu i ciepła

Teresa Semik
Strajk na Śląsku
Strajk na Śląsku ARC Dziennik Zachodni
Strajk generalny w regionie coraz bliżej: jeśli rozmowy z rządem zaplanowane na 14 marca nie zakończą się porozumieniem, województwo będzie sparaliżowane. Przedstawiamy postulaty związkowców. Po służbie zdrowia dziś o cenach energii.

Związkowcy przewidują, że z powodu unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego ceny prądu w Polsce w 2013 roku wzrosną o 30 proc., a ciepła o 22 proc. Taki skok cen energii może oznaczać ruinę dla wielu budżetów domowych i utratę 500 tys. miejsc pracy w polskich przedsiębiorstwach, w tym w branży ciepłowniczej.

Dlatego Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy domaga się od rządu "wprowadzenia systemu rekompensat dla przedsiębiorstw objętych skutkami pakietu klimatyczno-energetycznego". To jeden z sześciu postulatów, którego spełnienia domaga się komitet protestacyjny utworzony w październiku ub. roku przez największe centrale związkowe w naszym regionie: SZZ Solidarność, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i WZZ Sierpień 80. Dołączyła do nich górnicza "Kadra". Hutnictwo już odczuwa skutki spowolnienia gospodarki, w dodatku jest jedną z pierwszych ofiar unijnej polityki klimatycznej i braku wsparcia polskiego rządu dla branż energochłonnych.

CZYTAJ TAKŻE:
Strajk generalny w regionie wisi na włosku. Stanie prawie cały Śląsk i Zagłębie

- W krajach zachodnich rządy wspierają te branże, u nas zostały pozostawione same sobie i przedsiębiorcy zastanawiają się nad przeniesieniem produkcji z Polski do innych krajów, na przykład za wschodnią granicę. A wtedy ludzie stracą pracę i będą zmuszeni pozostawać na garnuszku państwa, czyli nas, podatników - mówi Stanisław Szrek, wiceprzewodniczący Solidarności z Huty Katowice.

Związkowcy przekonują: niech rząd wspiera przedsiębiorstwa, które wykańcza zbyt drogi prąd. Jak ma to zrobić? Na przykład poprzez ulgi podatkowe. - Wyższe ceny energii to wzrost kosztów produkcji. Chcemy, by rząd wziął na siebie część tych wyższych kosztów, by nasze produkty były na rynku konkurencyjne.

Jeśli postulaty wysunięte przez związkowców nie zostaną spełnione, komitet protestacyjny grozi solidarnościowym strajkiem ostrzegawczym w całym regionie. To będzie paraliż województwa, bo zastrajkują górnicy, hutnicy, kolejarze, zbrojeniówka, a także szkoły i szpitale.
Decyzja o proteście może zapaść już 14 marca. Na ten dzień wyznaczone zostało w Katowicach spotkanie związkowców z przedstawicielem rządu - Januszem Piechocińskim, wicepremierem i ministrem gospodarki.

Referenda poprzedzające ten strajk dobiegają końca. Podczas głosowań wszystkie branże opowiadają się za protestem.

- Pracownicy, obojętnie z jakiej branży czy instytucji, rozumieją, że jeśli nie zrobią nic, aby pomóc ludziom z innego zakładu, to nie mają co liczyć na wsparcie, gdy ich dopadną kłopoty. Można albo dać się pojedynczo wystrzelać, albo połączyć siły i wygrać - przekonuje Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Apel pracodawców, związkowców i posłów przeszedł już bez echa.
Pracodawcy hutnictwa, związkowcy już interweniowali u premiera Donalda Tuska w sprawie wprowadzenia w Polsce rozwiązań ochronnych dla przemysłu energochłonnego.

CZYTAJ TAKŻE:
Strajk generalny w regionie wisi na włosku. Stanie prawie cały Śląsk i Zagłębie

Zakłady te już ponoszą dużo wyższe koszty funkcjonowania w porównaniu do swoich europejskich konkurentów. Wprowadzenie obowiązku zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla po 2013 r. pogorszy tę sytuację.

Prośba o rządowe wsparcie została z końcem ub. roku odrzucona przez ministra gospodarki i wicepremiera Waldemara Pawlaka, który uzasadniał to tym, że nic rządowi do branży hutniczej, w której Polska nie ma żadnych udziałów.

Czy teraz zostanie przygotowany pakiet rozwiązań systemowych (zwolnień fiskalnych), który pozwoli wyrównać warunki konkurencji polskich i europejskich zakładów energochłonnych? Nie wiadomo, rozmowy trwają. W hutnictwie stali w Polsce pracuje 25 tys. osób.

- Problem nie jest łatwy z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej - mówi poseł Marek Wójcik (PO). - Wszyscy podatnicy, w tym drobni przedsiębiorcy, mają zrzucić się na duże firmy?



*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty