Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk kierowców w Rybniku. Autobusy nie jeżdżą ZDJĘCIA + WIDEO

Aleksander Król
Rybnik: Nie kursują autobusy Komunikacji Miejskiej. Strajk kierowców. Pani Janina Kubenka szła pieszo z Niedobczyc do centrum Rybnika
Rybnik: Nie kursują autobusy Komunikacji Miejskiej. Strajk kierowców. Pani Janina Kubenka szła pieszo z Niedobczyc do centrum Rybnika Aleksander Król
Wielki bałagan na przystankach autobusowych w Rybniku. Od rana nie jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej. Pasażerowie klną na czym świat stoi. - Jak mamy jechać do roboty? Nic nie jedzie. Przynajmniej mogli to ogłosić w zeszłym tygodniu. To skandal - denerwują się ludzie na Placu Wolności w Rybniku. Strajk kierowców w Rybniku stał się faktem. Autobusy nie kursują.

Strajk kierowców w Rybniku. Autobusy nie jeżdżą

AKTUALIZACJA
Rano do pracy nie przyszło 17 kierowców Transgóru, którzy zakomunikowali, ze źle się czują i idą do szpitala. Po południu na drugą zmianę nie przyszło kolejnych 8 kierowców.
- Staramy się utrzymać spokój. Próbujemy wspomóc się innymi przewoźnikami. Jeden kierowca oddał 2 tygodniowe zwolnienie L4. Dwóch – tygodniowe, czekamy, co przyniesie reszta - mówi Kazimierz Berger, szef ZTZ w Rybniku.

W Urzędzie Miasta mówią, że na ten moment nie będzie żadnych drastycznych ruchów.
- Nie będzie żadnych rewolucji. Na ten moment sytuacja wymaga wyjaśnienia z przewoźnikiem. Nie będzie żadnych radykalnych ruchów na ten moment. ZTZ stara się zabezpieczyć i zorganizować kursy zastępcze, by linie były obsługiwane. Reaguje na bieżąco - informuje Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY

Na Placu Wolności w Rybniku coraz większy harmider. Ludzie klną na czym świat stoi.

- Jak mamy do roboty jechać? Wyleją nas - denerwują się mieszkańcy Rybnika, których autobus nie odjechał dziś z przystanku.

Pasażerowie dowiadują się z tablic świetlnych, że w związku z nieobecnością w pracy kierowców, część kursów na linach autobusowych obsługiwanych przez P.S.T. Transgór S.A. może być niewykonana.
Informacje o utrudnieniach w kursowaniu autobusów pojawiły się także na stronie internetowej ZTZ Rybnik.

- Idę z Niedobczyc pieszo. Kawał drogi. Bo myślałam, że coś po drodze pojedzie, że na którymś przystanku będzie autobus. A niestety nie ma. Ja chciałam dalej do Ochojca. I nie wiem co dalej - denerwuje się pani Janina Kubenka.

Każdy gdzieś się dziś spóźni.
- Ja miałam jechać do Kamienia. Pracuję w szkole. Mam umówionych rodziców o 9.30. Następne zajęcia z dziećmi. Miał jechać autobus o 8.58. Nie pojechał. Następny o 9.38. Byłam pytać nie ma pewności czy pojedzie - mówi nam kolejna pasażerka.

Kazimierz Berger, szef ZTZ w Rybniku, który organizuje Komunikację Miejską w Rybniku rozkłada ręce.

- Rano o godz. 4.30 17 kierowców powiadomiło dyspozytora, że źle się czuje i idzie do lekarza. Próbujemy to ogarnąć. W tej chwili nie wiem, jaka będzie sytuacja jutro. Nie wiemy co przyniosą kierowcy od lekarza. Czy to była tylko porada, czy L4? - mówi Kazimierz Berger.
Antoni Mainczyk, wiceprezes firmy Transgór, która świadczy usługi dla ZTZ, a której kierowcy nie przyszli dziś do pracy przyznaje, że obawia się, że ZTZ rozwiąże umowę z Transgórem w obecnej sytuacji. Już wcześniej, gdy kilka tygodni temu kierowcy firmy Transgór blokowali przejście dla pieszych na ulicy Kotucza w ramach akcji protestacyjnej, Kazimierz Berger nie wykluczał, że trzeba będzie rozpisać nowy przetarg na obsługę kursów, które dotąd obsługuje Transgór.

- Nie wiem,czy to epidemia, czy jakiś przypadek, że tylu kierowców źle się poczuło i nie przyszło do pracy. Oczywiście że się boimy, o to co dalej będzie. Załoga ma świadomość sytuacji. Rozmawiałem z kierowcą dziś pracującym – mówił, że nie ma źle, ale lepiej mogłoby być. My się ze wszystkich zobowiązań wywiązujemy. Jest układ zbiorowy, który jest pilnowany ze wszystkich stron. Dziś układ zbiorowy to ma tylko Spółdzielnia Mieszkaniowa, i górnictwo a też rezygnują z pewnych rzeczy. U nas z pewnych rzeczy trudno zrezygnować - mówi Antoni Mainczyk.

Wiceprezes firmy Transgór nie wie, czy jutro autobusy będą kursować normalnie. - Próbujemy organizować komunikację zastępczą, ale musimy zmniejszyć częstotliwość. Wszystkich kursów nie obsłużymy - dodaje.

Oficjalny komunikat na stronie ZTZ Rybnik
Brak realizacji kursów.
W związku z nieobecnością w pracy kierowców, część kursów na linach autobusowych obsługiwanych przez P.S.T. Transgór S.A. może być niewykonana.
Informacje pod numerami telefonów:

32 42 38 806
32 42 23 096

W miarę możliwości do ich obsługi zostaną zaangażowani inni przewoźnicy.
Za utrudnienia przepraszamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Strajk kierowców w Rybniku. Autobusy nie jeżdżą ZDJĘCIA + WIDEO - Dziennik Zachodni