Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk kierowców ZTZ Rybnik? Czy Rybnik zostanie bez komunikacji autobusowej?

Jacek Bombor, Aleksander Król
Kierowcy ZTZ w Rybniku nie wyjechali w trasy
Kierowcy ZTZ w Rybniku nie wyjechali w trasy
Kierowcy ZTZ w Rybniku strajkują. W poniedziałek część linii nie jest obsługiwanych. Rybnik, który stawia na sprawną komunikację autobusową, nie może sobie pozwolić na strajk kierowców. Jak będą kłopoty, linie obsłużą inne firmy.

W poniedziałek rano w Rybniku i okolicznych miastach strajkują kierowcy ZTZ. Pasażerowie dowiadują się, że w związku z nieobecnością w pracy kierowców, część kursów na linach autobusowych obsługiwanych przez P.S.T. Transgór S.A. może być niewykonana.

Informacje o utrudnieniach w kursowaniu autobusów pojawiły się na stronie internetowej ZTZ Rybnik oraz na wyświetlaczach na przystankach.

Nie po to Rybnik podwyższył ceny parkingów, namawiając mieszkańców do skorzystania z autobusów komunikacji, by kierowcy obsługujący linię zastrajkowali, grożąc niewyjechaniem na trasy. Takiego scenariusza nikt nie przewiduje: usłyszeliśmy jasno w Urzędzie Miasta w Rybniku i w Zarządzie Transportu Zbiorowego w Rybniku, który organizuje transport autobusowy.

Skąd ta dyskusja? Przedwczoraj na kilka godzin centrum miasta sparaliżowali kierowcy firmy Transgór - zablokowali przejście dla pieszych na ruchliwym rondzie przy ulicy Kotucza. 100 kierowców firmy obsługuje około 60 procent całej komunikacji w Rybniku.

ZOBACZ KONIECZNIE
https://dziennikzachodni.pl/trwa-protest-w-rybniku-zablokowane-centrum-miasta-zdjecia/ar/12019610

Trwa protest w Rybniku. Zablokowane centrum miasta! ZDJĘCIA

- Nasza firma kupuje autobusy marki mercedes za miliony z Unii Europejskiej, a my dostajemy głodowe stawki. Dość tego - mówią związkowcy. Mówią, że firma na nich tnie koszty, doszło do tego, że już sami muszą myć autobusy - ze względu na oszczędności zrezygnowano z usług firmy sprzątającej.

Jak Transgór sobie z tym problemem nie poradzi, uruchomimy plan B. Czyli zatrudnimy inne firmy

Bronisław Jędrośka, odpowiedzialny w Transgórze za komunikację autobusową przyznaje, że trwają rozmowy ze związkami zawodowymi, by załagodzić spór. - Oczywiście, dla nas to nie jest komfortowa sytuacja. To dla nas ważny kontrakt, 53 autobusy mamy codziennie w gotowości na ulicach Rybnika - wyjaśnia.

A czy kierowcy powinni sami sprzątać autobusy? - A pan sam sprząta swój samochód? - odpowiada pytaniem na pytanie Antoni Mainczyk, wiceprezes firmy. - Kierowcy mają sporo przerw, mogą to robić. Przewozimy ludzi, czystość to podstawa - dodaje. Nie wyobraża sobie, by doszło do zerwania kontraktu z miastem - kierowcy też wiedzą, o co idzie walka, o być albo nie być. - Spokojnie rozmawiamy, spróbujemy znaleźć rozwiązanie - mówi dyplomatycznie.
Trzeba je znaleźć, bo miasto, choć też dyplomatycznie, grozi palcem.

- Namawialiśmy mimo wszystko, by związki zawodowe tej firmy szukały innego rozwiązania. Firma Transgór to firma prywatna, która świadczy usługi na rzecz komunikacji publicznej w Rybniku. Takich firm mamy kilka, konkurencja na tym rynku jest dosyć duża. Jaka jest wysokość płacy w poszczególnych firmach, władzom miasta trudno ingerować w te kwestie - wyjaśnia zastępca prezydenta Rybnika, Janusz Koper.

W podobnym tonie, ale bez owijania w bawełnę, wypowiada się szef ZTZ, Kazimierz Berger - Firma Transgór powinna sobie sama z tym problemem poradzić. Jak sobie nie poradzi to pan prezes wie o tym, że po naszej stronie może być uruchomiony plan awaryjny. A plan “B” jest taki, że ogłosimy przetarg na linie wykonywane przez Transgór - mówi Kazimierz Berger.

- Na pewno nie chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, że ktoś nam zastrajkuje i nie będzie obsługi linii - dodaje.

- Obsługują nas też firmy Kłosok, czy A21 i jeszcze dwie inne. Trudno, byśmy się mieszali do wynagrodzeń, jakie oferują kierowcom właściciele firmy Transgór. Gdyby to była jeszcze jakaś firma samorządowa, czy komunalna, to byśmy się musieli zastanawiać, ale Transgór jest firmą prywatną - mówi Kazimierz Berger.

Ile ZTZ płaci firmie Transgór za jej usługi? - Są dwie stawki. 200 tysięcy kilometrów robią dla nas na starej umowie po 5,60 zł brutto , a na nowej umowie (w nowych autobusach), gdzie mają stawkę 6,40 zł to robią 40 tysięcy miesięcznie. W sumie w zależności od układu miesiąca robią od 230 do 250 tysięcy wozokilometrów na miesiąc - mówi Kaziemierz Berger.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!