Powstrzymując się od pracy nauczyciele walczą o gwarancję zatrudnienia, zachowanie dotychczasowej jakości pracy oraz co najmniej 10-proc. podwyżkę. Cel nadrzędny: wstrzymanie reformy edukacji.
Dzień bez pracy
ZOBACZ KONIECZNIE:
STRAJK SZKOLNY NA ŻYWO 31.03.2017
Dzisiaj nauczyciele, którzy opowiedzieli się za strajkiem, przyszli do szkół, ale powstrzymują się od pracy. Nie będą prowadzić zajęć lekcyjnych ani opiekować się uczniami. W ilu dokładnie szkołach na terenie Śląskiego nie odbędą się lekcje? ZNP poda to dopiero dzisiaj przed południem.
- Nie chcieliśmy ujawnić tych informacji z kilku względów - mówi Magdalena Kaszulanis, rzecznik ZNP. - Chodzi o nieetyczne zachowanie innych związków zawodowych i działania kuratorów oświaty, które miały zniechęcić nauczycieli do podjęcia strajku.
- Te zarzuty są bezpodstawne. Strajk jest zbyt mocno upolityczniony, dlatego w nim nie uczestniczymy. Co nie oznacza, że zniechęcamy czy straszymy nauczycieli. Jak wielokrotnie zaznaczałem, każdy zgodnie z własnym sumieniem podejmuje decyzję, czy wziąć w nim udział - komentuje Lesław Ordon, szef oświatowej Solidarności regionu śląsko-dąbrowskiego.
Jedną z najwyższych frekwencji strajkowych w Polsce może mieć Sosnowiec, gdzie przystąpić do strajku miało 98 proc. placówek oświatowych - szkół i przedszkoli. Do tego podczas referendum za tą formą protestu opowiedziało się blisko 80 proc. nauczycieli i pracowników administracji i obsługi.
Strajk trwa tylko dziś. W większości szkół zaczął się o 7.30, a zakończy o 15.30. Jednak w zależności od charakteru szkół, te godziny mogą być różne. W Sosnowcu ustalono, że odbędzie się on w godzinach pracy każdej placówki. Tym samym, jeśli dana szkoła działa od godziny 6 do 22, to w takich godzinach będzie trwał strajk. Nauczyciele tego dnia pozostaną w szkołach przez cały czas trwania strajku, niezależnie od tego, ile godzin w tym dniu mają na planie zajęć.
Przeciw reformie
Dzisiejszy strajk nie jest pierwszym tego typu protestem po 1999 roku. Nauczyciele odeszli od tablic w 2007 roku. Był to dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Rok później w szkołach odbył się strajk jednodniowy. Jak mówi Kaszulanis, wtedy determinacja nauczycieli doprowadziła do rozpoczęcia wieloetapowych rozmów. Ich efektem były systematyczne podwyżki nauczycielskich pensji. Ostatnia z nich miała miejsce w 2012 roku. W tym roku wzrost wynagrodzenia zasadniczego o 10 proc. jest jednym z trzech postulatów strajkowych. Związkowcy domagają się również od Ministerstwa Edukacji Narodowej deklaracji, że do 2022 roku w szkołach nie będzie zwolnień ani nauczycieli, ani pracowników oświaty, którzy nie są nauczycielami. Chcą też, by do tego czasu żadnemu z nich warunki pracy nie zmieniły się na niekorzyść lub nie zostało im obniżone wynagrodzenie.
- To postulaty zgodne z zapisami ustawy o rozwiązywaniu sporu zbiorowego, udział w strajku nie może być powodem do wyciągnięcia jakichkolwiek konsekwencji w stosunku do pracowników szkół - podkreśla Kaszulanis.
W ten sposób chcą wycofania, ich zdaniem, szkodliwej reformy edukacji, która ma wejść w życie już we wrześniu. Reforma, przypomnijmy, zakłada m.in. likwidowanie gimnazjów, powrót do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum i 5-letniego technikum.
CZYTAJ TAKŻE:
Jak wygląda protest? Lekcji nie ma. Strajkują nauczyciele, woźne, kucharki
Dziś w szkołach i przedszkolach strajk, ale dzieci muszą mieć opiekę
- Nigdy nie jest tak, że efekty strajku zobaczymy tego samego dnia lub dzień później. Na nie trzeba poczekać, ale wierzymy, że ministerstwo zdecyduje się odstąpić od wprowadzenia reformy edukacji - podkreśla Kaszulanis.
Ministerstwo Edukacji Narodowej w tym tygodniu w oficjalnym komunikacie odniosło się do strajku. „Zmiany w polskich szkołach stały się faktem. Przygotowana reforma oświaty jest obecnie wdrażana. Istotne zatem jest skupienie się na podejmowanych w związku z reformą działaniach, aby służyły one przede wszystkim dobru dzieci. Minister edukacji narodowej nie jest stroną sporu wszczętego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego z dyrektorami szkół, przedszkoli, placówek oświatowych i dlatego nie komentuje akcji protestacyjnej podejmowanej przez Związek” - czytamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?