Strajk uczniów i studentów w woj. śląskim. Zamiast na e-lekcje, młodzi poszli sprzątać lasy. Domagają się odwołania ministra Czarnka

Strajk odbywa się w całej Polsce i jest odpowiedzią studentów i uczniów na pozostawienie bez odpowiedzi ich petycji do premiera Mateusza Morawieckiego, w której domagali się odwołania Przemysława Czarnka z funkcji ministra edukacji i nauki.

Pod petycją, przypomnijmy, podpisało się blisko 90 tysięcy studentów, wykładowców, nauczycieli, uczniów i innych osób związanych z oświatą, a jej autorzy zarzucili obecnemu ministrowi, że dąży do ideologizacji nauki w szkołach, a jego wypowiedzi pod adresem społeczności LGBT i kobiet są pogardliwe i krzywdzące.

Z racji, że premier nie zajął stanowiska w sprawie postulatu, młodzież rozpoczęła w poniedziałek, 7 grudnia, Ogólnopolski Strajk Edukacyjny. W pierwszych dwóch dniach akcja przyjęła formułę udziału w akcjach dobroczynnych. Na środę młodzi zapowiedzieli, że nie pojawią się na zajęciach, które aktualnie z powodu pandemii odbywają się zdalnie.

Z udziału w e-lekcjach na znak protestu zrezygnowała część uczniów I Uniwersyteckiego LO im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie.

- Część kolegów i koleżanek wybrała sprzątanie lasu. Chce w tym czasie zrobić coś pożytecznego. Tak jak proponowali pomysłodawcy inicjatywy - opowiada Szymon Łakomy, drugoklasista popularnego Słowaka. Sam też zdecydował się opuścić większość zajęć dzisiaj. Podobnie miała zrobić ponad połowa jego klasy. - Włączyłem się w strajk, bo nie zgadzam się z poglądami obecnego ministra, ani zmianami w edukacji, których wprowadzenie zapowiada - mówi.

Wiktoria Bartosiewicz, tegoroczna maturzystka ZSO Nr 4 im. Piastów Śląskich w Gliwicach, zamiast na zajęciach, udzielała się dzisiaj w Szlachetnej paczce, ogólnopolskim projekcie społecznym organizowanym przez Stowarzyszenie Wiosna. Choć, jak przyznaje, uczniowie w jej szkole nie zapowiadali, że będą strajkować.

Strajkują za to niektórzy studenci. Mikołaj Paszko z Tarnowskich Gór, student dziennikarstwa na Uniwersytecie Śląskim, zapowiedział, że weźmie udział w tylko jednych ćwiczeniach wieczorem. - Chcę skończyć prezentację. Poza tym generalnie cały dzień strajkuję - mówi.

Na znak protestu opublikował w mediach także swoje zdjęcie z hasłami #STOPdeMENtażowi i #MENczarnia. "Jest niewiele osób, które wywołują we mnie tak intensywnie negatywne emocje, jak Przemysław Czarnek (...) Według własnego uznania chce narzucać ludziom kto na co zasługuje oraz kto ma prawo wyrażać swoje poglądy i wartości. Prawda jest taka, że wszyscy zasługujemy na szacunek, bo jest to jedno z podstawowych praw człowieka. Zasługujemy na równe traktowanie (...) Jako osoba wierząca jestem OBRZYDZONY, że nadinterpretuje on zasady płynące z Biblii do realizacji swoich celów, zapominając o najważniejszym: o szacunku i miłości bliźniego (...)" – napisał na Facebooku i swoim Instagramie, który prowadzi pod pseudonimem Mixon.

Uczniowie chorzowskiego Słowaka zapowiedzieli, że na koniec dnia zrobią kolaż ze zdjęć z hasłami przewodnimi akcji. Już raz protestowali, wówczas jeszcze przeciwko nominacji posła Czarnka na stanowisko ministra edukacji i nauki. Nagrali nawet z tej okazji przejmujący teledysk do utworu Taco Hemingwaya "Polskie tango", w którym wystąpili ubrani cali na czarno.