Straż miejska: kto dbał o bezpieczeństwo na drogach, a kto łupił kierowców?

Nowelizację prawa o ruchu drogowym podpisał właśnie prezydent Andrzej Duda. - Teraz dowiemy się, kto łupił kierowców, a kto dbał o bezpieczeństwo - podkreślał jeszcze niedawno na naszych łamach Emil Rau, znany jako "łowca fotora-darów", komentując w ten sposób plany likwidacji straży miejskich w niektórych gminach. Dla wielu z nich bowiem zmiany w ustawie to zakręcenie kurka ze sporymi środkami, które co roku zasilały budżet.

Likwidacja miejsc pracy

O to, by odebrać strażnikom możliwość kontrolowania kierowców za pomocą fotoradarów, apelowała Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy stwierdzili, że dla strażników bezpieczeństwo schodzi na dalszy plan, a najważniejsze jest zasilanie gminnej kasy. Czy po podpisie złożonym przez prezydenta klamka zapadła i strażnicy będą żegnać się z mundurem?
- Niekoniecznie - przekonuje Cezary Stempień, wójt Kamienicy Polskiej, i dodaje, że nowelizacja ustawy wiąże się z likwidacją miejsc pracy w straży gminnej, ale rozwiązanie jednostki jest mniej prawdopodobne.

Dla tamtejszej straży gminnej istotnym urządzeniem jest nie tylko fotoradar. Na skrzyżowaniu DK1 w Romanowie działają kamery rejestrujące samochody przejeżdżające na czerwonym świetle. - Trzeba podkreślić, że po instalacji urządzeń rejestrowaliśmy w ciągu doby 366 takich zdarzeń, a obecnie jest ich od 40 do 50. Można zatem powiedzieć, że instalacja wpływa na poprawę bezpieczeństwa - mówi wójt.

Wielu komendantów, ale także wójtów nie ukrywa, że ich zdaniem nowelizacja ustawy nadaje się do kosza choćby z tego względu, że nie ma rozporządzenia, które wyjaśniałoby, co gminy mają zrobić z fotoradarami, które jak w Kamienicy Polskiej są ich własnością.

Gminy szykują więc skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Jednak póki co, czarne chmury rzeczywiście zbierają się również nad niektórymi jednostkami. Zastępca wójta Zbrosławic Katarzyna Sosada przyznaje, że w momencie, gdy nowe przepisy wejdą w życie, strażnicy będą musieli liczyć się ze zmianami.

- Musimy o tym pomyśleć, ale konkretne decyzje powinny zapaść pod koniec września. W grę wchodzą jednak raczej ograniczenia osobowe, a nie likwidacja - przekazała Katarzyna Sosada. Wrześniowe dyskusje to nie przypadek. Tworzone są bowiem prowizoria budżetowe na 2016 r., w oparciu o które do uchwalenia budżetów przez kwartał funkcjonują gminy.

Koniec straży w Porębie?

W Porębie głośno mówi się z kolei o likwidacji straży miejskiej, ponieważ gmina boryka się z problemami finansowymi, a radni zajmą się szukaniem pieniędzy dla nauczycieli z Miejskiego Zespołu Szkół (nie otrzymali wynagrodzenia za sierpień - dop. red.).

- Ta kwestia to dla nas priorytet - zaznacza burmistrz Ryszard Spyra i dodaje, że może to zaważyć również na przyszłości SM. Na razie jednak nie podjął ostatecznej decyzji.

- Podtrzymuję, że chciałbym, aby straż miejska pozostała i realizowała te zadania, do których jest ustawowo powołana. Sytuacja jest jednak dynamiczna - kończy Spyra.

Nie dla wszystkich strażników odebranie fotoradarów wiąże się z problemami. W Dąbrowie Górniczej nie ma mowy o likwidacji jednostki.

- Głównym zadaniem straży miejskiej jest utrzymanie porządku w mieście. Strażnicy pełnią 24-godzinny dyżur, odpowiadają za obsługę miejskiego monitoringu i reagują na zgłoszenia od mieszkańców, a obsługa jedynego posiadanego fotoradaru była tylko jednym z wielu zadań, z których w naszej ocenie wywiązują się bardzo dobrze - podkreśla Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

*Złoty pociąg odnaleziony! Już rozpala wyobraźnię ZŁOTY POCIĄG MEMY
*Gala BCC Katowice, czyli rewia luksusu i przepychu ZOBACZ ZDJĘCIA
*Tak policja z Katowic zatrzymuje handlarza dopalaczami ZDJĘCIA + WIDEO z zatrzymania
*Tak się bawią Katowice! Koncert na 150-lecie Katowic URODZINY KATOWIC ZDJĘCIA