Strażacy z OSP Pilchowice usunęli ogromne gniazdo os. Przerażający widok. Nie chcielibyście takich gości w domu. Zdjęcia

Co za widok! Strażacy z OSP Pilchowice mieli do wykonania w sobotę, 17 września dosyć nietypowe zadania. Musieli usunąć gniazdo owadów błonkoskrzydłych w Leboszowiach na ulicy Gajowej. Jak informują, znajdowało się w pomieszczeniu gospodarczym. Było ogromne. Zobaczcie zdjęcia. Nie chcielibyście mieć takich gości w swoim domu...

Gniazdo os. Jak się go pozbyć? To pytanie zdaje sobie wielu, którzy mają tych niechcianych gości w domu.

• Najlepszym sposobem jest usunięcie całego gniazda. Żeby to zrobić możemy wykorzystać specjalne preparaty owadobójcze , które znajdziemy w sklepach ogrodniczych. Dla naszego bezpieczeństwa najlepiej spryskać gniazdo preparatem, gdy aktywność owadów jest mniejsza - na przykład wczesnym rankiem.

• Na rynku dostępne są również pułapki na owady-robotnice. Dodaje do nich popularne środki wabiące, a następie rozmieszcza się w miejscach, które są najczęściej odwiedzane przez owady. Mogą się znajdować na przykład na drzewach, krzewach czy budynkach. Nie można ich umieszczać ich obok gniazda, ponieważ osy szukają pożywienia kilkaset metrów od miejsca swojego stałego pobytu.

Gniazdo os pod dachem to najczęstszy problem. Pamiętajmy, że można samodzielnie usunąć gniazdo os lub szerszeni wtedy, gdy owadów nie ma już w kryjówkach. Najpierw musimy zadać o odpowiednią odzież. Atak owadów może mieć bardzo złe konsekwencje. Całe ciało, w tym dłonie i twarz powinny być zakryte. Najlepiej mieć kilka warstw ubrań.

Bezpieczniej jednak zadzwonić po Straż Pożarną. Specjalnie na tę okoliczność opracowane zostały „Zasady postępowania podczas interwencji prowadzonych w związku ze zgłoszeniem wystąpienia zagrożeń od rojów lub gniazd owadów błonkoskrzydłych”.

- Straż pożarna podejmuje wszelkie niezbędne działania zmierzające do usunięcia roju lub gniazda owadów błonkoskrzydłych z miejsc, w których stwarzają one bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, w szczególności dotyczy to obecności osób o ograniczonej zdolności poruszania się, czy z budynków użyteczności publicznej oraz placówek oświatowych - informują strażacy.