Strażacy-ochotnicy z Żor, Zgonia, Bluszczowa będą mieli nowe wozy strażackie. W Wodzisławiu przekazano im promesy na zakup wozów bojowych

Coraz krótsza droga dzieli nowe wozy strażackie od Ochotniczych Straży pożarnych w woj. śląskim. W Wodzisławiu Śląskim przedstawicielom jednostek OSP wręczono promesy na zakup nowych samochodów ratowniczo-gaśniczych. Symboliczne czeki z dofinansowaniem opiewającym łącznie na ponad 5,4 mln zł otrzymało sześć jednostek.

Największa kwota dofinasowania przypadła strażakom-ochotnikom z Żor-Rownia, którzy na zakup ciężkiego wozu otrzymali 1,25 miliona złotych. Jak mówią tamtejsi druhowie, auto ma być wykorzystywane podczas akcji na terenie pobliskiej strefy ekonomicznej, gdzie mieszczą się różnego rodzaju zakłady, produkujące niebezpieczne dla środowiska substancje.

- Otrzymaliśmy samochód ciężki z tego powodu, że jesteśmy w specjalizacji ratownictwa chemiczno-ekologicznego. Mamy w Żorach strefy, na terenie których produkowany są różne substancje i właśnie ten ciężki sprzęt pod tym kątem nam zorganizowano - wyjaśnia Adam Konsek, prezes OSP w Rowniu.

Nowy, ciężki wóz będzie w żorskiej OSP pierwszym tego typu autem. Oprócz nowego samochodu, strażacy nadal będą dysponować średnim Starem. Druhowie z Rownia przekonują, że dwa wozy na pewno im się przydają.

- Jesteśmy jedną z jednostek najbliżej autostrady. Mamy zaledwie 500 metrów do zjazdu. Ta autostrada też daje nam się we znaki - zauważa Adam Konsek.

Niesamowita radość zapanowała z kolei wśród strażaków-ochotników z niewielkiego Zgonia (pow. mikołowski). Ta jednostka otrzymała opiewającą na 950 tys. zł promesę na zakup średniego wozu bojowego.

- Niesamowicie się z tego cieszymy, bo tak naprawdę nikt w to nie wierzył, że w takiej małej miejscowości jak nasza, gdzie jest 1200 mieszkańców otrzymamy nowe auto - nie kryje radości Adam Skrzypczyk, prezes OSP Zgoń, który dodaje, że w jednostce będzie to pierwszy od kilkudziesięciu lat nowy samochód.

- Ostatni nowy samochód odbieraliśmy w 1977 roku. To był Żuk i to było jedyne nowe auto, które do nas trafiło. Później otrzymywaliśmy auta z demobilu - mówi Adam Skrzypczyk.

Przekazanie promes na zakup nowych wozów strażackich dla OSP to pokłosie udzielonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji dofinansowania na ten cel. W woj. śląskim nowe auta trafią w sumie do 57 jednostek OSP.

Oprócz OSP w Rowniu i Zgoniu, nowe auta pojawią się także w OSP Bluszczów (pow. wodzisławski), OSP Górki Wielkie i Cyprzanów (pow. raciborski), a także w OSP Łaziska Średnie (pow. mikołowski). Do Bluszczowa trafi wóz lekki. Pozostałe jednostki wzbogacą się o nowe auta średnie.

Radości z aut dla strażaków-ochotników nie kryją jednak też władze zawodowej - Państwowej Straży Pożarnej - na Śląsku. - Ochotnicza Straż Pożarna to jest jeden z filarów Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, na którym zawsze można polegać. Ochotnicy dobrze wyposażeni, dobrze wyszkoleni to poprawa bezpieczeństwa dla wszystkich mieszkańców - zauważa st. bryg. Rafał Świerczek, zastępca komendanta KW PSP w Katowicach, zwracając uwagę na ogromne zaangażowanie strażaków-ochotników w akcje.

- W ubiegłym roku w woj. śląskim było 73,5 tysiąca interwencji realizowanych łącznie przez jednostki PSP i OSP. Blisko 21 tys. interwencji samodzielnie realizowali strażacy-ochotnicy. To 1/4 zdarzeń. To pokazuje skalę i potrzeby, które realizują właśnie jednostki OSP w naszym województwie - podkreśla st. bryg. Rafał Świerczek.