- Sytuacja ta miała miejsce w niedzielę, 25 marca. Nasz funkcjonariusz przejeżdżając ul. Zwycięstwa, zauważył leżącego za ławką człowieka. Zatrzymał samochód i poszedł zobaczyć co się stało - mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.
Od mężczyzny nie była wyczuwalna woń alkoholu, jednak gdy nasz strażnik próbował go ocucić, to mężczyzna miał problem z wysławianiem się. Bełkocząc, dał do zrozumienia, że jest diabetykiem.
- Strażnik zaczął szukać przy mężczyźnie czegoś słodkiego, w międzyczasie zadzwonił telefon mężczyzny. Podczas sprawdzania, czy przypadkiem nie dzwoni ktoś z rodziny, strażnik znalazł przyrząd do dawkowania insuliny. Leżący na ul. Zwycięstwa odruchowo ustawił dawkę insuliny, a funkcjonariusz mu ją podał - dodaje Błatoń.
Gdy na miejsce przyjechało pogotowie, zagrożenie minęło. Mężczyzna siedział już o własnych siłach na ławce.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
TYDZIEŃ Magazyn informacyjny reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?