Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanie, rzut granatem i inne atrakcje w 18. Bielskim Batalionie Powietrznodesantowym. Zobacz ZDJĘCIA

Jacek Drost
Jacek Drost
Akcja „Trenuj z wojskiem w ferie" odbyła się dzisiaj 14 stycznia w 18. Bielskim Batalionie Powietrznodesantowym
Akcja „Trenuj z wojskiem w ferie" odbyła się dzisiaj 14 stycznia w 18. Bielskim Batalionie Powietrznodesantowym JAK
Strzelanie z karabinu, rzut granatem, elementy kamuflażu i walki wręcz, a także wojskowa grochówka oraz wspólne ognisko ze spadochroniarzami - tak w telegraficznym skrócie wglądała akcja „Trenuj z wojskiem w ferie", która odbyła się dzisiaj 14 stycznia w 18. Bielskim Batalionie Powietrznodesantowym. W ćwiczeniach z żołnierzami wzięło udział ponad 160 osób z całego województwa śląskiego.

„Trenuj z wojskiem" jest proobronną i prospołeczną akcją Ministerstwa Obrony Narodowej. To podstawowe, 8-godzinne, bezpłatne, przyjazne i profesjonalne przeszkolenie wojskowe prowadzone przez wykwalifikowany personel wojskowy. W tym roku odbywa się jej druga, zimowa edycja organizowana podczas ferii. Od połowy stycznia do końca lutego w 31 jednostkach wojskowych w Polsce będzie można wziąć udział w tych popularnych, sobotnich szkoleniach wojskowych dla każdego. 18. Bielski Batalion Powietrznodesantowy jest jedyną jednostką w województwie śląskim, która bierze udział w tej edycji akcji „Trenuj z wojskiem".

- Nauczymy każdego posługiwać się bronią, zakładać maskę, przekażemy podstawy przetrwania (SERE) oraz technik walki w bliskim kontakcie, będzie można także rzucić granatem. To opcja dla wszystkich, którzy chcą czuć się bardziej bezpiecznie i pewnie. My powiemy jak się bronić i gdzie schronić w razie ataku, ostrzału czy kryzysu. A to wszystko w profesjonalny sposób i w bardzo przystępnej formie - informują organizatorzy akcji „Trenuj z wojskiem w ferie".

Od nastolatków po panów z siwizną

Zainteresowanie akcją jest ogromne (trzeba się zapisywać dużo wcześniej), co było widać dzisiaj w ośrodku szkoleniowym 18. Batalionu w bielskich Mikuszowicach, gdzie już z samego rana stawiło się ponad 160 osób z różnych zakątków województwa śląskiego. Przekrój wiekowy był ogromy - od nastolatków, w tym uczniów klas mundurowych, po dojrzałych mężczyzn i panów ze skroniami przyprószonymi siwizną. Było także dużo kobiet. Niektórzy przyjechali na ćwiczenia całymi rodzinami.

Paweł Bojko dotarł do Bielska-Białej z córką Olą aż z Czeladzi. - Wyciągnąłem córę na to szkolenie. Udało mi się ją oderwać od komputera - uśmiechał się pan Paweł, który na co dzień jest historykiem, archiwistą, pracującym w bibliotece. Służba wojskowa go ominęła, ale stwierdził, że każdy powinien choć trochę poznać takiego żołnierskiego życia.

- Przyjechałem na szkolenie, bo chciałem odświeżyć swoje wspomnienia. W wojsku byłem 30 lat temu. Pomyślałem, że to dobry pomysł - przypomnieć sobie różne sprawy, pooglądać sprzęt - stwierdził z kolei Wojciech Krętosz.

Każdy mógł poczuć się żołnierzem

Ppłk Marcin Wilga, dowódca 18. Batalionu Powietrznodesantowego przyznał, że frekwencja dopisała. Podkreślił, że poprzez tą akcję chcą zapoznać cywilów czym na co dzień zajmuje się bielska jednostka wojskowa.

- W trakcie dzisiejszych zajęć pokażemy ochotnikom, jakie zadania bielscy spadochroniarze realizują w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych. Są to między innymi strzelania, rzut granatem, medycyna pola walki, elementy przygotowania saperskiego, jazda pojazdami wojskowymi typu humvee, taktyka, zwłaszcza taktyka zielona, czyli działania w terenie zalesionym. Jeśli ktoś jest chętny do sprawdzenia się jako żołnierz zawodowy, to tutaj pozna czym on się zajmuje i być może wstąpi do wojska - powiedział ppłk Marcin Wilga.

Uczestnicy dzisiejszej akcji mogli więc m.in. postrzelać z karabinu grot; dowiedzieć się czym się różnie granat zaczepny od obronnego i jak należy nimi rzucać, na co zwracać uwagę podczas maskowania i walki wręcz, jak rozpalić ognisko w trudnych warunkach czy jak poprawnie złożyć spadochron. Dodatkową atrakcją była jazda w szyku bojowym samochodami terenowymi humvee.

- Spełniłam swoje marzenie, zawsze się interesowałam militariami, zawsze byłam taką chłopczycą. Strzelanie, jazda samochodem, rzucenie granatem - to były naprawdę fajne zajęcia. Zastanawiam się czy nie wstąpić do szkoły wojskowej - powiedziała Paulina Gibas z Bielska-Białej, która na dzisiejsze szkolenie przyszła z mamą.

- Było spoko, fajnie, zarąbiście. Człowiek przypomniał sobie stare czasy. Byłem w wojsku 32 lata temu, wróciły wspomnienia. Fajne przeżycie. Będę takie ćwiczenia polecał każdemu. Nie wiem czy na następną edycję nie zapiszę syna - stwierdził Krzysztof Jaworski z Tychów, który w cywilu jest kierowcą zawodowym, a także trenuje sztuki walki.

- Bardzo ciekawy program. Profesjonalni instruktorzy. Podobało mi się - ocenił Patryk Sobek z Cieszyna.

Pierwszy krok do wstąpienia do wojska

Kolejna edycja akcji „Trenuj z wojskiem w ferie" w 18. Bielskim Batalionie Powietrznodesantowym odbędzie się 28 stycznia. Ppłk Marcin Wilga stwierdził, że jeśli ktoś chciałby się zapisać na szkolenie, powinien zrobić to jak najwcześniej, bo liczba miejsc jest ograniczona.

- Mamy limity, bo gdyby było bardzo dużo uczestników, to szkolenie traciłoby na wartości. Chodzi o to, żeby każdy uczestnik mógł dotknąć broni, strzelić... Zajęcia trwają osiem godzin. W tym czasie chcemy gości poczęstować grochówką, zrobić ognisko z poczęstunkiem, żeby uczestnicy zaznali trochę wojskowej atmosfery. Dla nas to też jest frajda, że możemy społeczeństwu przekazać to czym się zajmujemy - stwierdził dowódca 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego.

Ppłk Marcin Wilga nie ukrywał, że liczą, iż cześć uczestników, która pozna specyfikę działania bielskich spadochroniarzy i będzie czuła się na siłach, być może będzie chciała wstąpić do wojska, niektórzy może w przyszłości trafią nawet do 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego.

- Poprzez Wojskowe Centrum Rekrutacji zapraszamy do zapisania się do szkolenia podstawowego, które będzie realizowane w mojej jednostce od 20 lutego. To pierwszy etap do tego, by zostać żołnierzem zawodowym. Po zakończeniu tego szkolenia podstawowego i złożeniu przysięgi zapraszam na szkolenie specjalistyczne do 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego. Później jest szansa przejścia na zawodowstwo - powiedział ppłk Marcin Wilga.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera