W tym roku maturzyści z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Siemianowicach Śląskich bawili się na swojej studniówce bez nauczycieli. Cięcie kosztów, a może młodzież chce imprezować bez nadzoru dorosłych? Nie tym razem. Uczniowie zaprosili grono pedagogiczne, jednak spotkali się z odmową.
- Niestety na stali jest tylko jeden, obecnie uczący nas nauczyciel. Całe grono pedagogiczne, jak i pani dyrektor, stwierdzili, że niestety nie przybędą na naszą studniówkę, bo by się tutaj źle czuli - wyjaśnia jeden z maturzystów, Wojtek Gosek.
Jak twierdzą uczniowie, dyrekcja nie chcąc ponosić odpowiedzialności za studniówkę, kazała maturzystom podpisać pismo, w którym oświadczają, że ponoszą pełną odpowiedzialność za imprezę. - Pani dyrektor jak i całe grono pedagogicznie nie bierze odpowiedzialności za to co się tutaj stanie - mówi Wojtek.
W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w tym roku jest jedna klasa maturalna, licząca 14 uczniów. Z osobami towarzyszącymi, na studniówce były w sumie 23 osoby. Maturzyści, żeby nie marnować opłaconych już miejsc, zaprosili na imprezę swoich rodziców. - Jest nam niezmiernie przykro, lecz mam nadzieję, że nasza studniówka będzie wyjątkowa, zostanie w naszej pamięci na zawsze i będzie wspaniałym wieczorem dla nas wszystkich - dodaje koleżanka z klasy, Paulina Bogucka.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?