- Tyle lat czekaliśmy na medal deskarza na olimpiadzie, a w końcu jednego dnia zdobyliśmy aż dwa krążki. Zaraz po wyścigu medalowym rozmawiałem z Przemkiem składając mu serdeczne gratulacje - cieszył się windsurfer z Rybnika, który w 1997 r. zdobył pierwszy medal dla Polski w tej konkurencji na mistrzostwach Europy.
37-letni Małek na Zalewie Rybnickim prowadzi własną szkołę windsurfingu.
- Na naszym zalewie pływa teraz około stu deskarzy, ale na Śląsku nie ma w tej chwili profesjonalnego klubu w tej dyscyplinie. Do rekreacyjnego pływania wystarczy nawet niewielki akwen, lecz jeśli się chce coś osiągnąć to trzeba wyjeżdżać i trenować na morzu, gdzie jest mocny wiatr. To drogi sport, więc w klasie olimpijskiej uprawia go w Polsce około 30 mężczyzn i może 20 kobiet - dodał Małek, który bardzo żałuje, że w Londynie po raz ostatni rywalizowano o olimpijskie medale w windsurfingu.
Na następnych igrzyskach w Rio de Janeiro tę dyscyplinę zastąpi pokrewny kitesurfing, w którym zamiast klasycznego żagla deskę napędza specjalna odmiana latawca.
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Off Festiwal 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?