Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suszec: Ratownicy otwierają rejon wypadku w kopalni "Krupiński"

Redakcja
W kopalni "Krupiński" w Suszcu, gdzie na początku maja po zapaleniu metanu zginęły trzy osoby, rozpoczęły się prace związane z otwarciem pola pożarowego oraz przewietrzeniem i penetracją rejonu wypadku. W listopadzie odbędzie się tam wizja lokalna.

5 maja tego roku w kopalni zapalił się metan. Zginął wówczas górnik oraz dwaj ratownicy idący z pomocą poszkodowanym. Ciało drugiego z nich odnaleziono w zadymionym chodniku dopiero po tygodniu poszukiwań. 11 górników zostało rannych.

Po wypadku zagrożony rejon został odizolowany od pozostałych wyrobisk ze względu na zagrożenie pożarowe. Postawiono specjalne tamy, dzięki którym - po odcięciu dopływu powietrza - pożar stopniowo wygasał.

Teraz - jak podało w niedzielę Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego - rozpoczęto zaplanowane wcześniej działania, związane z otwarciem pola pożarowego. Prace prowadzone są na zasadach akcji ratowniczej, z zachowaniem wszystkich obowiązujących w takich przypadkach procedur.

Otwarcie rejonu oraz jego późniejsza penetracja przez ratowników odbędą się zgodnie z przygotowanym wcześniej planem, zatwierdzonym przez dyrektora kopalni, a zaopiniowanym przez Centralną Stację Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

Pierwszy etap prac to otwarcie tam przeciwwybuchowych. Potem nastąpi odwodnienie zalanych wyrobisk, co może potrwać od kilku do kilkunastu dni. Następnie rejon spenetrują ratownicy. Gdy wszystko będzie pod kontrolą, wejdą tam członkowie komisji.

"Działania prowadzone są w celu przeprowadzenia oględzin, mających na celu ustalenie przyczyn i okoliczności zapalenia metanu i wypadku zbiorowego" - podało centrum kryzysowe wojewody.

Jak zapowiadali wcześniej przedstawiciele Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), wizja lokalna w wyrobiskach kopalni "Krupiński" powinna odbyć się na początku listopada.

Komisja badająca przyczyny wypadku wstępnie uznała, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zapalenia metanu w wyrobisku była iskra mechaniczna, pochodząca np. od pracujących pod ziemią środków transportu, urządzeń, narzędzi czy wentylatorów. Nadal badane są jednak także inne hipotezy.

Komisja uznała, że konieczne jest przeprowadzenie siedmiu ekspertyz i prac badawczych. Wykonano już trzy z nich. M.in. oceniono właściwości palne stosowanych w wyrobisku pianek i klejów. Obciążenia termiczne i reakcje fizjologiczne uczestników katastrofy i akcji ratowniczej bada Centralny Instytut Ochrony Pracy. Ocenę przebiegu akcji ratowniczej oraz badania aparatów ucieczkowych i roboczych prowadzi Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego. Badaniem odzieży pracowników zatrudnionych przed wypadkiem zajmuje się Główny Instytut Górnictwa.

Podczas prowadzonego w sprawie wypadku dochodzenia dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku przesłuchał dotąd ponad sto osób - niektóre z nich kilkakrotnie.

Największe katastrofy górnicze w ostatnich 25 latach miały związek z zagrożeniem metanowym. W kopalni "Krupiński" obowiązuje najwyższy stopień takiego zagrożenia. W zeszłym roku w wyniku prowadzonych robót górniczych z wyrobisk kopalni wydzieliło się ok. 81,6 mln m sześc. metanu.

Do wypadku w kopalni "Krupiński" w Suszcu doszło 5 maja wieczorem 820 m pod ziemią. Akcja przeciwpożarowa w kopalni trwała blisko dwa tygodnie. Kopalnia należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. PAP

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera