Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świat według Google

Grzegorz Lisiecki
Zaczęło się skromnie. W 1997 roku dwaj kumple z Uniwersytetu Stanforda, Larry Page i Siergiej Brin, zarejestrowali domenę google.com. Niedługo potem ich wyszukiwarka, oparta na autorskim algorytmie PageRank, znalazła się na liście Top 100 internetowych witryn w rankingu prowadzonym przez PC Magazine.

- Oto twoja szansa na przeszukanie sieci - zachwycał się PC Magazine 9 lutego 1999 r. Dziś firma z Mountain View w Santa Clara w Kalifornii jest prawdziwym gigantem. Google, wykazując zyski rzędu 3 miliardów dolarów rocznie, ma też własny pomysł na świat.

Google, jak się szacuje, warte jest... ok. 200 mld dolarów. Ma nie tylko wyszukiwarkę, ale także najpopularniejszy system mobilny, czyli Android. Codziennie na całym świecie aktywowanych jest 900 tys. urządzeń (głównie smartfonów i tabletów) z logo zielonego robota! Google to także system wykorzystywany już w laptopach i oparty o internetową przeglądarkę Chrome. Google to między innymi Gmail, You Tube, Picasa, czy Google Maps. Mało?

Jednym z przedsięwzięć giganta z Mountain View jest projekt Android@Home, dzięki któremu nasze domy mogłby być kontrolowane przez urządzenia z Androidem. Przy pomocy smartfona albo tabletu gasić będziemy światła, kontrolować klimatyzację czy uruchamiać zmywarkę. W projekcie uwzględniono nawet system audio. Inteligentny dom według Google? Być może już niedługo. Zapewne jeszcze szybciej trafią do sprzedaży Google Glasses, okulary wykorzystujące tzw. rozszerzoną rzeczywistość. Nosząc je będziemy mieli przed oczami informacje o czekających nas spotkaniach (na które zaprowadzą nas wskazówki z Google Maps), pogodzie, poczcie, która właśnie pojawiła się w Gmailu. Pełna integracja z usługami Google i sterowanie głosem.To coś, co jeszcze niedawno oglądaliśmy jedynie w filmach science-fiction.Nic dziwnego, że CEO (Chief Executive Officer) Google Larry Page może sobie pozwolić na to, by zarabiać dolara rocznie. W końcu sam wart jest dziś niemal 19 miliardów dolarów...

Google kieruje się zasadą "Don`t be evil", ale dla wielu internautów i użytkowników smartfonów z Androidem jest też druga strona medalu. Bardziej mroczna. Dane przechowywane na serwerach Google, osławiona polityka prywatności i jeszcze świadomość, czy jutro nie obudzimy się w nowej rzeczywistości z nie filmowym, a całkiem realnym Skynetem...

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO


*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!