Dlaczego piszemy o miejskich wychodkach? Bo dziś obchodzimy Światowy Dzień Toalet. Ma on przyczynić się do... podwyższenia standardów ubikacji na świecie. To nie żart! Ale spokojnie - my zajmiemy się tylko Śląskiem. Nasi reporterzy zajrzeli do miejskich toalet.
Zaczynamy w Zabrzu na wyremontowanym dworcu PKP. Budynku nie ma co się wstydzić. No chyba, że wejdziemy do dworcowej toalety. Wyłamane zamki, w kranie woda tryska na wszystkie strony. Uff... dobrze przynajmniej, że są ręczniki papierowe.
- Chyba już się nauczyliśmy, że do miejskich szaletów nie należy wchodzić - mówi ze śmiechem dr Bohdan Dzieciuchowicz, specjalista ds. reklamy i kreowania wizerunku. - Dlatego szukamy ich w hotelach, kawiarniach, restauracjach czy w domach towarowych.
Na szczęście toaletami na zabrzańskim dworcu zainteresował się już sanepid. - Miasto, które jest właścicielem budynku, do końca roku ma czas na usunięcie usterek technicznych - zapowiada Krystyna Dunajczyk, kierowniczka Sekcji Higieny Komunalnej gliwickiego sanepidu.
Skoro mowa o Gliwicach, to tamtejsze toalety miejskie mieszczą się w większości w starych kontenerach. Na świeży zapach i minimalny choć komfort nie ma co liczyć, choć korzystanie z szaletów jest płatne. Jedziemy do Rudy Śląskiej. Jest po godzinie 18. I - niestety - czekają nas zamknięte drzwi w szalecie przy skrzyżowaniu ulic Pokoju i Chorzowskiej w Nowym Bytomiu. Jak się okazuje, od początku listopada miejska toaleta jest czynna do godz. 18, a nie jak dotychczas do godz. 20.
Jedziemy do Bytomia. Tutaj pełne zaskoczenie. W toalecie miejskiej przy rynku wita nas przyjemny zapach. Dalej jest tylko lepiej. Pokazowa jest wręcz część toalety przeznaczona dla osób niepełnosprawnych. Działa w niej mocniejsze ogrzewanie. Jest też dodatkowy fotel oraz pled. Pełen luksus.
Kolejny przystanek to toalety na katowickim dworcu. Jest po europejsku. Superarmatura, fototapety i sklep. A do tego - co jest rzadkością w miejskich szaletach - z toalet na katowickim dworcu można skorzystać przez całą dobę.
Wróćmy jednak na ziemię, bo oto jedziemy do Częstochowy, do miasta kultu maryjnego. Jednak i pątnicy, i mieszkańcy nie mają lekko, jeśli postanowią skorzystać z szaletu. Nie licząc podjasnogórskiej toalety w par-ku, miejskich ubikacji po prostu nie ma. A gdzie szacunek dla turystów?
W Żorach mają jeszcze gorzej, bo pół roku temu zniknął kontener z toaletami z ul. Bramkowej w śródmieściu, więc mieszkańcy za potrzebą idą najczęściej na pobliski dworzec PKS.
W Rybniku toalety znalazły przed laty nawet dodatkowe zastosowanie. W 2008 roku bezdomny mężczyzna w jednym z szaletów urządził sobie legowisko i spał tam przez kilka dni. Nie polecamy.
Dr Dzieciuchowicz optymistycznie podsumowuje nasz "toaletowy" raport.
- Na szczęście już coraz rzadziej możemy się natknąć na obskurne szalety. To zmieniało się systematycznie przez ostatnie 10-20 lat. I bardzo dobrze, bo nie zapominajmy, że to wpływa na opinie o nas, o Śląsku, przede wszystkim w oczach obcokrajowców.
Wsp. reporterzy DZ
W ramach kampanii Toaleta 2012 firma CWS-boco Polska kontrolowała toalety w miastach, w których organizowane były mecze Euro 2012. - Był to punkt kulminacyjny naszej akcji, ale zamierzamy ją prowadzić dalej - zapowiada Alicja Wysocka, koordynatorka kampanii Toalety 2012.
Co do wyników przeprowadzonej kampanii, jej organizatorzy przyznają, że choć wyniki zapowiadały się alarmująco, to dramatu nie było. W uwagach podkreślano jednak, że w miastach było np. za mało toalet. Kampania ma być kontynuowana. Czy na liście miast znajdą się też te z naszego regionu? - Na razie to wstępne plany. Szczegóły będą w przyszłym roku - mówi Wysocka.
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?