Światowy Dzień Wcześniaka. W Polsce co roku 26 tys. dzieci rodzi się zbyt wcześnie

Statystyki dotyczące dzieci, które urodziły się przedwcześnie, nie napawają optymizmem. Dostępne źródła podają, że każdego roku na świecie ok. 15 mln dzieci to wcześniaki. Oznacza to, że co dziesiąte dziecko przychodzi na świat zbyt wcześnie. Sytuacja nie wygląda lepiej w Unii Europejskiej. Wcześniaki stanowią w europejskich szpitalach największą grupę dziecięcych pacjentów. W samej Polsce, według danych Instytutu Matki i Dziecka, co roku rodzi się ok. 26 tys. wcześniaków.

Symbolami Światowego Dnia Wcześniaka stały się skarpetki wiszące na sznurku oraz kolor fioletowy. 17 listopada wiele budynków w miastach jest podświetlanych właśnie na fioletowo, ponieważ ta barwa kojarzona jest z delikatnością.

Wcześniakami nazywa się dzieci, które urodziły się przed 37. tygodniem ciąży, czyli przed jej 9. miesiącem. Jak informuje Fundacja Wcześniak, konsekwencje zbyt wczesnego przyjścia na świat mogą być bardzo poważne. Przedwczesne narodziny powodują słabsze lub niedostateczne rozwinięcie narządów wewnętrznych, które może później odbić się na rozwoju psychofizycznym dziecka. Wcześniaki są bardziej narażone na różnego rodzaju komplikacje zdrowotne, problemy poznawcze, a nawet zaburzenia umysłowe w okresie dzieciństwa i dorosłości. Pomimo rozwoju medycyny, przedwczesne narodziny nadal są najczęstszą przyczyną zachorowalności i śmierci niemowląt.

Według informacji Fundacji Wcześniak, przyczyn przedwczesnych porodów jest wiele. Dzielą się na zależne i niezależne od stylu życia matki. Jak podaje fundacja, wśród głównych czynników, na które mamy wpływ, a które przyczyniają się do rodzenia wcześniaków, można zaliczyć uciążliwość pracy, stres i nadmierny wysiłek fizyczny. Istotny jest również wiek matki. Na urodzenie wcześniaka najbardziej narażone są kobiety poniżej 17 i powyżej 35 roku życia. Dodatkowy wpływ ma styl życia, a więc nadużywanie używek i niewłaściwa dieta, znaczna nadwaga matki, a nawet nienależyta higiena osobista.

Do drugiej grupy czynników, tych na które nie mamy wpływu, zaliczamy m.in. zakażenia, choroby przebyte przez ciężarną oraz wady narządów rodnych.

Cytowany przez Fundację Wcześniak dr Ryszard Rutkowski, ginekolog-położnik, mówi, że wcześniaki stanowią aż 75 proc. wszystkich zgonów noworodków w ogólnej śmiertelności okołoporodowej.