Według raportu firmy Deloitte, która zbadała świąteczne zwyczaje zakupowe Europejczyków - na jedzenie w Wigilię i dwa kolejne świąteczne dni przeciętna rodzina w Gliwicach, Częstochowie, Żywcu, Dąbrowie Górniczej, Katowicach i Rybniku wyda aż 139 euro, czyli około 560 złotych. To tyle samo co Niemcy!
- Jeszcze kilka lat temu samą Wigilię byłam w stanie przygotować za około 150 zł. Teraz wydaję niemal jeszcze raz tyle. Bardzo drogie są ryby. Droższe są też składniki do makówek, ciast oraz innych przysmaków - mówi Iwona Pytlik z Katowic.
Na prezenty wydamy za to niemal połowę mniej niż nasi zachodni sąsiedzi. Zostawimy w sklepach 137 euro (ok. 550 zł). Niemcy przeznaczą na podarki 285 euro (ok. 1115 zł), Francuzi - 378 euro (ponad 1500 zł), Słowacy - 314 euro (ok. 1250 zł), a ogarnięci kryzysem i bezrobociem Hiszpanie... 301 euro, czyli około 1200 zł!
Nie trzeba przy tym przypominać, że nasze zarobki w żaden sposób nie mogą równać się z tymi w innych krajach Unii. Hiszpanie wychodzą na ulice, by nie być pokoleniem "tysiąca euro". U nas taka pensja to dla zdecydowanej części zaledwie marzenie! I to raczej przez jeszcze długie lata się nie zmieni.
Magdalena Jończak i Adam Chróścielewski z Deloitte wyliczyli, że... - W tym roku na prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi przeciętna polska rodzina wyda około 1280 zł, to o 12 proc. więcej niż w 2011 roku. A europejska - 2420 zł.
Autorzy raportu zbadali także, co chcielibyśmy znaleźć pod choinką. Wyniki nie zaskakują, są podobne od lat i świadczą o naszej niezbyt romantycznej naturze. Niemal połowa z nas marzy o... książce lub gotówce. Co trzeci chciałby komputer, biżuterię lub podróż. O bonach podarunkowych, tablecie, ubraniach czy smartfonie myśli co czwarty.
Europejczycy w kryzysie też stawiają przede wszystkim na praktyczność. Hiszpanie, Grecy, Czesi, Włosi, Ukraińcy, Niemcy i Francuzi chcieliby dostać po prostu gotówkę. Książkę - oprócz Polaków - jeszcze tylko Słowacy.
A jak nasze marzenia mają się do realiów? Czym w tym roku obdarują nas najbliżsi?
- Swoim bliskim Europejczycy najchętniej sprezentują książki (38 proc.), następnie kosmetyki, czekoladki i biżuterię - twierdzą Magdalena Jończak i Adam Chróścielewski.
Dzieci tradycyjnie zasypiemy zabawkami, najczęściej edukacyjnymi. Zaś nastolatkom zafundujemy przede wszystkim gry wideo, płyty CD, książki oraz słodycze. Na liście prezentów pojawiły się też kosmetyki i ubrania.
Specjaliści z firmy Deloitte podsumowują: - Polacy pesymistycznie oceniają obecną sytuację gospodarczą. 46 procent uważa, że gospodarka jest w złym stanie. Prawie połowa respondentów również negatywnie ocenia przyszłość gospodarczą. Poczucie zagrożenia powoduje, że konsumenci jeszcze staranniej planują swoje zakupy, a czynnikiem decydującym staje się cena.
Mikołaj w sieci
Święty Mikołaj, Dzieciątko czy Aniołek - bez względu na to, kto 24 grudnia przyniesie Ci prezenty - prawdopodobnie niemal połowę z nich kupi w internecie! Świat się zmienia!
Część prezentów kupimy jednak w tradycyjnych sklepach. Zrobi tak dwie trzecie Europejczyków. Pozostali zrobią zakupy w internecie. Ta druga forma u nas w kraju i regionie cieszy się coraz większą popularnością. W sieci prezenty kupować będzie aż 44 proc. mieszkańców województwa śląskiego. Zaś po jedzenie na świąteczny stół pojedziemy do hipermarketów i dyskontów. Pod tym względem wcale nie różnimy się od reszty Europejczyków. Robimy zakupy w tych samych miejscach. AMC
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?