Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto 1 Maja: region maszerował politycznie i towarzysko

Katarzyna Wolnik
Mikołaj Suchan
Około 300 osób wzięło udział w pierwszomajowym pochodzie w Katowicach. Pod pomnik Powstańców Śląskich przeszli członkowie miejscowych władz SLD, Śląskiej Racji Polskiej Lewicy i podopieczni Górnośląskiego Towarzystwa Charytatywnego Ditmara Bremera.

Na placu przed Teatrem Śląskim w Katowicach, skąd ruszył pochód, katowicka drużyna bezdomnych w piłce nożnej rozegrała mecz.

Obchodom towarzyszyła muzyka w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z Wojkowic Kościelnych. - Składamy tutaj dziś hołd ludziom ciężkiej pracy: górników, hutników, kolejarzy. Pamiętajmy, że to właśnie na Śląsku jest węgiel, który powinien żywić Europę przez najbliższe 50 lat. Jesteśmy tu po to, aby pokazać, że wprawdzie nie ma już dawnej klasy robotniczej, ale są ludzie pracy i 1 maja to jest ich święto. Niech żyje! - skandował przez megafon Andrzej Eugeniusz Cierniewski, szef sztabu katowickiej imprezy.

Uczestnicy pochodu nieśli transparenty z napisami "Nam cudów nie trzeba, tylko mieszkań i chleba", "Precz z ciemnotą, złodzieje na szubienicę", "Wyklęty powstań ludu ziemi". Krystyna Kowalik z mamą Czesławą Bednarowicz przyniosły wiązankę czerwonych gerberów.

- Co roku tu jesteśmy, bo to międzynarodowe święto ludzi pracy obchodzone od ponad stu lat. Kiedyś w dniu pochodu miasto było wysprzątane, odświętne. Teraz miasto brudne i już nie ma takich więzi międzyludzkich jak wtedy - wspominała pani Krystyna, emerytowana policjantka.
W Sosnowcu pochód pierwszomajowy zatrzymał się w parku Sieleckim. - Jesteśmy tutaj dziś towarzysko i z ciekawości. Ładna pogoda, więc był pretekst, żeby wyjść z domu. Nie interesujemy się polityką! - przyznały Anna Żurakowska i Elżbieta Wilk, mieszkanki Sosnowca.

Na scenie przemawiali przedstawiciele lokalnych władz i politycy SLD.
- Po transformacji normalni, prości ludzie pracy nie mogą się odnaleźć. Jak dziś nie walczyć o pracownicze prawa, gdy padają zakłady i całe branże, ze zbrojeniówka, sztoczniami, kolejami na czele. Lewica jest po to, aby dbać o trzy podstawowe rzeczy: pracę, godziwa płacę i pożywienie - mówił poseł Witold Klepacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!