Święto Wojska Polskiego 2020 miało uczcić 100. rocznicę Cudu na Wisłą, 100. rocznicę wybuchu II powstania śląskiego oraz 45. urodziny Wojskowej Komendy Uzupełnień w Tychach. Zapowiadało się na wielkie uroczystości. Niestety, pandemia koronwirusa zniweczyła wszystko.
Nie było tradycyjnej parady ulicami miasta - z czołgami i innymi wozami pancernymi, orkiestrą i kolumnami żołnierzy, z działem władz miasta oraz mieszkańców. Nie było wojskowego pikniku na placu przy Urzędzie Miasta Tychy.
Była tylko msza św. w kościele św. Marii Magdaleny odprawiona przez proboszcza, ks. Janusza Lasoka, który podziękował m.in. za dobrą współpracę z WKU w Tychach.
Zamiast tłumów, j zwykle, było skromnie - niewiele ludzi, poczet sztandarowy tylko WKU w Tychach orz harcerze. Miasto reprezentował Maciej Gramatyka, zastępca prezydenta ds. społecznych. Nie zabrakło szefa tyskiego koła Związku Kombatantów Polskich, podporucznika Kazimierza Pawlaka, który w listopadzie 2020 r. skończy... 99 lat. Obecny był również kapitan rezerwy Zbigniew Pawłowski.
Podniosłości mszy św. przydał śpiew chóru Presto Cantabile pod dyrekcją Dominiki Kawiorskiej.
Po mszy uczestnicy uroczystości przeszli pod pomnik Powstańca Śląskiego, gdzie złożone zostały kwiaty. Złożyli je m.in. reprezentanci powiatów bieruńsko-lędzińskiego, mikołowskiego i pszczyńskiego, które podlegają WKU w Tychach i zawsze są obecni podczas Święta Wojska Polskiego w Tychach.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Uroczysta przysięga wojskowa? W Szczecinku tylko po wyborach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?