Świętochłowice: Co o smogu sądzą mieszkańcy i jak miasto pomaga w walce ze smogiem?

Stężenie pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu tej zimy przekracza wielokrotnie normy. Najgorzej jest w mroźne, słoneczne i bezwietrzne dni. Wtedy nawet gołym okiem widać pył w powietrzu. Co wpływa na zanieczyszczenie powietrza? Po pierwsze emisja pyłów i gazów z pieców. Szkodliwe dla środowiska są także spaliny wydzielane przez stare silniki samochodowe. Wysokie stężenie smogu najbardziej niebezpieczne jest dla dzieci, osób starszych oraz kobiet w ciąży.

- Ostatnio zanim wyjdę z domu sprawdzam na aplikacji mobilnej GIOŚ „Jakość powietrza w Polsce”, jaki jest stan powietrza. Gdy jest bardzo zła jakość to nie wychodzę z domu. To ważne, bo jestem w ciąży i nie chce, by moje dziecko oddychało skażonym powietrzem. Jeszcze nie kupiłam maseczki antysmogowej, ale możliwe że wkrótce to zrobię - mówi Karolina Staszczyk, mieszkanka Chorzowa.

Zakup maseczki nie jest jednak taki prosty. W aptekach trudno spotkać takie maski. W aptece przy ul. Findera w Świętochłowicach farmaceutka była mocno zdziwiona zapytaniem o maski antysmogowe. W ofercie miała jedynie maseczki chirurgiczne. Nie każdy jednak czuje różnicę, gdy stężenie pyłu jest większe.

- Osobiście nie czuję, aby powietrze było ostatnio jakoś gorsze. Całe życie mieszkam w Świętochłowicach i nawet muszę przyznać, że teraz jest lepiej - mówi Marek Kuzior, mieszkaniec Centrum.

- Gdy działała Huta Florian lub Kościuszko to powietrze było bardziej zanieczyszczone. Moja mama musiała co trzy godziny ścierać parapet. Śnieg w chwilę robił się szaro-czarny. Obecnie powietrza nie zatruwa przemysł, ale spaliny samochodów oraz paleniska domowe - dodaje świętochłowiczanin.

Inny mieszkaniec miasta potwierdza tę opinie. Wszędzie, gdzie jest prywatne ogrzewanie jest smog. Najgorzej jest, gdy w domach czy kamienicach są stare piece.

- Nie każdy może sobie pozwolić na wymianę pieca z własnej kieszeni, który w dodatku będzie spełniał unijne normy - mówi Marek ze Świętochłowic.

Ilona Daniszewska mówi o drażniącym powietrzu oraz wyczuwalnym smogu. - W mroźne dni ciężko się oddycha. Niegdyś nie zwracało się na to uwagi, ale teraz gdy temat smogu jest nagłośniony to widać, że smog to problem. Sama mam w domu piec. Węgiel kupuję z kopalni - opowiada Ilona Daniszewska.

W przypadku zmiany systemu ogrzewania z węglowego na ekologiczne istnieje możliwość uzyskania dofinansowania ze środków budżetu miasta. Wystarczy przed przystąpieniem do realizacji zmiany systemu ogrzewania lub docieplenia budynku wypełnić wniosek i złożyć go w Punkcie Obsługi Mieszkańca. Wnioski można składać do dnia 30 czerwca roku, w którym dotacja będzie udzielona, natomiast zakończenie prac i zgłoszenie ich do odbioru musi nastąpić do dnia 31 października tego samego roku.