Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętochłowice. Groźny pożar garażu na terenie bazy transportowej. Spłonęły dwa auta. Jedna osoba poszkodowana. Przyczyną zaprószenie ognia

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
W akcję gaszenia pożaru w Świętochłowicach zaangażowano 19 zastępów strażaków.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W akcję gaszenia pożaru w Świętochłowicach zaangażowano 19 zastępów strażaków.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Arkadiusz Gola
Osiemnaście godzin trwała akcja gaśnicza pożaru, który wybuchł na terenie bazy transportowej w Świętochłowicach przy ul. Imieli. Jak wynika z ustaleń strażaków, przyczyną było najprawdopodobniej zaprószenie ognia, do którego doszło podczas prac spawalniczych. W pożarze spłonęły dwa samochody. Poszkodowany został właściciel firmy, w której wybuchł ogień. Straty oszacowano na 250 tysięcy złotych.

Świętochłowice. Groźny pożar garażu na terenie bazy transportowej. Spłonęły dwa auta. Jedna osoba poszkodowana. Przyczyną zaprószenie ognia

Są już pierwsze ustalenia w sprawie groźnego pożaru garażu, do którego na terenie bazy transportowej w Świętochłowicach. Przypomnijmy, w piątek, 1 kwietnia, około godziny 14:54 do służb dotarło zgłoszenie o wybuchu ognia w dzielnicy Lipiny, przy ul. Emanuela Imieli. W osiemnastogodzinną akcję zaangażowano dziewiętnaście strażackich zastępów. Ostatni z nich wrócił do bazy w sobotę, 2 kwietnia, po godzinie 8:00. W sumie z ogniem walczyło pięćdziesięciu czterech strażaków.

Zobacz zdjęcia:

- Działania zastępów polegały na samym ugaszeniu pożaru, rozebraniu spalonych elementów garażu, jego porządkowaniu i dogaszaniu kolejnych zarzewi ognia - tłumaczy mł. bryg. Paweł Giendek z KM PSP w Świętochłowicach, dodając, że akcja była bardzo żmudna i długotrwała ze względu na duże nagromadzenie w jednym miejscu wielu elementów łatwopalnych, takich jak opony czy części samochodowe.

Z tego samego powodu pożar wyglądał również na bardzo "efektowny". Za widoczne z odległości kilku kilometrów kłęby czarnego dymu odpowiadały m.in palące się smary i oleje.

Nie przeocz

W wyniku pożaru doszczętnie spaliły się dwa garaże, ich wyposażenie oraz zaparkowane w nich samochody. Ucierpiała jedna osoba. To właściciel znajdującej się na terenie bazy transportowej firmy, który rzucił się do gaszenia pożaru.

- Mężczyzna doznał poparzenia nóg. Po opatrzeniu go przez strażaków, przekazano go Zespołowi Ratownictwa Medycznego - mówi mł. bryg. Giendek. - Mężczyzna odmówił hospitalizacji - dodaje.

Ustalenia strażaków wskazują na to, że przyczyną pożaru było nieumyślne zaprószenie ognia, podczas prowadzonych w garażu tzw. prac pożarowo-niebezpiecznych. Były to najprawdopodobniej prace spawalnicze.

Pożar dokonał ogromnych zniszczeń. Wstępnie oszacowane przez strażaków straty opiewają na 250 tysięcy złotych. Na jeszcze większą kwotę oszacowano wartość uratowanego mienia, którą określono na 5,5 miliona złotych.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera