Śląskich mistrzów łączy Politechnika Śląska, na której studiowali. Studiowali architekturę, bo w całej Polsce do dziś nie ma kierunku, który kształciłby samochodowych designerów. Sukcesy Kamila Łabanowicza, Zbigniewa Maurera czy Jacka Frohlicha, skłoniły władze uczelni do uelastycznienia oferty edukacyjnej dla zdolnych stylistów.
- W przyszłym roku tytuł magistra zdobędą pierwsi absolwenci kierunku architektura wnętrz, bardziej zorientowanego na twórczość artystyczną. Może wśród nich będą kolejni wybitni projektanci - mówi prof. Krzysztof Gasidło, dziekan Wydziału Architektury Politechniki. - Planujemy też uruchomienie studiów z wzornictwa przemysłowego.
Może dzięki temu śląskie indywidualności nie będą musiały wyjeżdżać za granicę, by dalej rozwijać swój talent na specjalistycznych studiach. Do tej pory tak działo się w przypadku całej piątki wybitnych projektantów. Skomplikowana droga edukacyjna nie przeszkodziła im jednak w przebiciu się w ojczyznach europejskiej motoryzacji - we Włoszech i Niemczech. A może właśnie to na Śląsku jest coś, co inspiruje do tworzenia samochodów? Może to możliwość obcowania z walącą się architekturą przemysłową, może jakąś ukrytą moc mają kluski śląskie i krupnioki?
Jakiś sekret wielkich karier śląskich stylistów być musi. Kamil Łabanowicz, dziś 31-latek, przeszedł do historii jako najmłodszy designer w dziejach koncernu Volkswagen, do którego należy marka Audi. Pracę w niej rozpoczął, gdy miał zaledwie 24 lata. Na swoim koncie ma już m.in. udział w tworzeniu słynnego modelu R8. Wojciecha Sokołowski to współtwórca Spady Codatronki, jednego z najbardziej niesamowitych aut sportowych ostatnich lat. Sokołowski mieszka w Gliwicach, gdzie prowadzi firmę Sokka zajmującą się designem. Jak mówi, auta zaczął rysować w dzieciństwie, by uciec przed szarą rzeczywistością lat 80.
- Miałem tylko drewniane zabawki, więc wolałem narysować sobie własne - mówi. Sokołowski dalej rysuje te zabawki. Obecnie pracuje nad projektem motocykla i samochodu sportowego dla dużych marek.
Jacek Frohlich i Tomasz Sycha to filary biura projektowego BMW. Pracują w nim od kilkunastu lat. Frohlich odpowiada za wygląd modelu serii 5, Sycha - za Z4 coupe. Z kolei Zbigniew Maurer od lat tworzy dla Alfy Romeo. Popularny również w Polsce model 156 to właśnie jego dzieło.
Fantastyczna piątka samochodowych stylistów prosto ze Śląska
Kamil Łabanowicz, Audi.
Po raz pierwszy zaprezentował swój talent w 2004 r., gdy narysował nową wizję FSO Warszawy. Był wtedy jeszcze studentem Politechniki Śląskiej. Nie minęło kilka miesięcy, a Łabanowicz pojechał na stypendium do elitarnej Scuola Politecnica di Design w Italii po tym, jak błysnął w konkursie Stile Italiano Giovani. Później zaangażowało go Audi. Trafił do zespołu projektującego najdroższy i najszybszy samochód w historii marki: Le Mans, który stał się bazą dla modelu R8. Zaprojektował też niezwykły prototyp E-tron.
Tomasz Sycha, BMW.
W 1985 roku ukończył architekturę na gliwickiej uczelni. Później wyjechał do Niemiec, gdzie kontynuował naukę w jednej z tamtejszych szkół kształcących stylistów środków transportu. Zamieszkał w Monachium i od prawie 20 lat szkicuje samochody dla BMW. Miał udział w projektowaniu modeli X3 i X5. Jego najważniejszym dziełem jest jednak piękny sportowy Z4 coupe. Oprócz tego Sycha tworzy też prototypy, które wyznaczają przyszłość aut niemieckiej marki.
Zbigniew Maurer, Alfa Romeo.
Studiował w Gliwicach w latach 80. Potem wyjechał do Włoch, gdzie został stażystą we I.DE.A Institute, projektującym auta m.in. dla Fiata czy Nissana. Wielką karierę rozpoczął w biurze Centro Stile Alfa Romeo, z którym związany jest od 1994 r. Od tego czasu jest jednym z designerów odpowiedzialnych za wygląd samochodów włos-kiej marki. To jemu zawdzięczamy piękną linię modelu 156. Pracował też nad restylizacją modelu 166 oraz w projektowaniu wspaniałej sportowej Alfy 8C Competizione.
Wojciech Sokołowski, Spada.
Po zaledwie roku studiów w Gliwicach dostał ofertę kontynuowania nauki we włoskim Istituto Europeo di Design. Pracę dyplomową stworzył dla Ferrari i mógł wybierać w ofertach pracy dla czołowych marek. Zdecydował się na współpracę z Ercole Spadą, włoskim mistrzem projektującym dla Aston Martina czy Lamborghini i właścicielem sportowej marki Spada. Razem z nim stworzył genialny supersamochód Spada Codatronca, którego cena rozpoczyna się od 250 tys. euro.
Jacek Frohlich, BMW.
Urodzony w Siemianowicach Śląskich, absolwent tamtejszego II Liceum im. Jana Matejki i gliwickiej Politechniki. Po zdobyciu dyplomu, studiował samochodowy design na Uniwersytecie w Pforzheim. W BMW znalazł się po tym, gdy, jeszcze jako student, wziął udział w projekcie opracowywanym dla niemieckiej marki. Później zrobił w niej zawrotną karierę. Jego najnowsze dzieła to ostatnia generacja modelu serii 5 oraz model serii 6 w wersji cabrio.
Architekt wcale nie musi szkicować elewacji
Z prof. Krzysztofem Gasidłą, dziekanem Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej, rozmawia Marcin Zasada
"Chcesz projektować samochody swoich marzeń, studiuj na Politechnice" - tak chyba powinno brzmieć hasło reklamowe uczelni.
Niestety, nie wszystko jest takie proste. Ważne jest środowisko, które kształtuje człowieka i nasz wydział takie środowisko stworzył. Mamy szczęście do uzdolnionych studentów, ale i sami kładziemy duży nacisk na kreatywność i kształtowanie nowych rozwiązań w projektowaniu.
Rozumiem, że Kamil Łabanowicz czy Wojciech Sokołowski nie byli karceni przez wykładowców, gdy zamiast domów rysowali w zeszytach samochody?
Nic z tych rzeczy. Człowiek studiujący architekturę wcale nie musi zostać architektem i szkicować elewacje. Chodzi o to, by pomagać w rozwijaniu pasji. Zresztą architektura to taka dziedzina, w której musi się spotkać pierwiastek ścisły, matematyczny i twórczy, humanistyczny.
Jakimi studentami byli śląscy mistrzowie od samochodowego designu?
Pilnymi, choć nie wszystkich pamiętam. Na przykład Kamil Łabanowicz od początku zapowiadał się na znakomitego projektanta. Już w trakcie studiów znany był ze swojej pasji. Dla odmiany Zbyszek Maurer ujawnił tę motoryzacyjną pasję bardzo późno.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?