Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szajka fałszerzy obrazów grasuje po Wybrzeżu

Grażyna Antoniewicz
"Łodzie na brzegu" Mokwy - falsyfikat
"Łodzie na brzegu" Mokwy - falsyfikat
W Trójmieście pojawiły się fałszywe obrazy marynistów: Mariana Mokwy, Henryka Baranowskiego, Antoniego Suchanka i Eugeniusza Dzierzęckiego. Nie ma wątpliwości, działa u nas szajka fałszerzy. Jakiś "artysta" maluje na zamówienie, inni rozprowadzają - wstawiają obrazy do sklepów z antykami i galerii.

- Nie są to jakieś lumpy, sine nosy - opowiadają właściciele galerii. - Najczęściej zjawia się nobliwy pan albo elegancka kobieta z wytwornymi manierami. Często znają się na malarstwie. Opowieści są podobne: że obraz od lat był w domu lub że został kupiony od malarza, którego rodzina znała. Albo "koniki" z obrazami zapewniają, że praca pochodzi z dobrej kolekcji, np. ministra Kwiatkowskiego. Ekspertyza kosztuje, a jeśli właściciel antykwariatu lub galerii nie ma wielkiego doświadczenia, daje się nabrać.

Liczba tak zwanych falsów rośnie lawinowo. Także na allegro falsyfikatów multum. - Dziesięć dni temu rozmawiałem z prezesem warszawskiego Domu Aukcyjnego Rempex Markiem Lengiewiczem, który powiedział, że jest katastrofa, jeżeli chodzi o zalew falsyfikatów - mówi Jacek Kucharski z Domu Aukcyjnego.

Fałszerze i sprzedający czują się bezkarni. Policji łatwiej jest łapać złodziei dzieł sztuki niż fałszerzy. W województwie pomorskim nie zatrzymano żadnego. - Trzeba udowodnić, że oferujący sfałszowane dzieło miał zamiar oszukać nabywcę. Czasem zdarza się, że właściciele nie zdają sobie sprawy, że wiszący latami w ich domach obraz to falsyfikat - mówi mł. asp. Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. - Jeżeli oszust ma fałszywy obraz i próbuje go sprzedać, niezwykle trudno udowodnić mu złą wolę. Sprawy o podrabianie dzieł sztuki zdarzają się bardzo rzadko. Ostatnia taka sytuacja dotyczyła jednego z obrazów Wyczółkowskiego. Wtedy wysłaliśmy obraz do ekspertyzy. Fałszywe obrazy nie są niszczone, tak jak podróbki płyt, markowe obuwie. Policja mówi, że z własnym obrazem obywatel może robić, co zechce.

Jakie obrazy są podrabiane? Jak poznać oryginał? Czytaj w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki