Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalone małolaty wygrały Festiwal Kolęd i Pastorałek [AUDIO]

Katarzyna Domagała
Szalone małolaty  z Elbląga ujęły jury i festiwalową publiczność
Szalone małolaty z Elbląga ujęły jury i festiwalową publiczność wk i kp/www.elblag24.pl
Sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie wczoraj wypełniło się zachwycającymi dźwiękami kolęd. Grand prix XVII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika zdobył zespół wokalny Szalone małolaty, który przyjechał do Będzina aż z Elbląga.

Podczas koncertu galowego wystąpiło 18 artystów. Wśród nich chór Animato z Pawłowic, zdobywcy zeszłorocznego grand prix. Ci, którzy w niedzielne popołudnie wybrali się na koncert, na pewno długo tego nie zapomną. Czemu?

Aby posłuchać, jak śpiewa zespół Szalone małolaty - kliknij w zakładkę AUDIO

- To jest magia wypływająca z połączenia muzyki i tekstu - przekonuje prof. Dariusz Dyczewski, dziekan Wydziału Edukacji Muzycznej Akademii Sztuki w Szczecinie, przewodniczący jury. - Polskie kolędy to nasza tradycja, nasza historia. To dźwięki, które każdemu na długo zostają w głowie - dodaje profesor.

OFKiP to nie tylko utwory, które śpiewamy podczas wigilijnej kolacji czy pasterki. To utwory zapomniane, często nieznane, których artyści szukają w ludowych zapiskach czy starych księgach. Jednak ich dźwięk natychmiast wywołuje gęsią skórkę na całym ciele. - Zespoły, aby zaprezentować coś nowego szukają inspiracji, tekstów lub muzyki w przeszłości czy w tradycji ludowej - opowiada Jarosław Ciszek, rzecznik prasowy OFKiP. - Tradycja to jest baza, na której zespół może zbudować coś swojego, coś niepowtarzalnego. Kolęda może być wykonana w taki sposób, by podkreślać jej majestat lub żywiołowość. Wszystko zależy od artysty - dodaje.

Dlatego też przysłuchując się artystom, którzy podczas trzech dni przesłuchań finałowych zaprezentowali się na scenie Państwowej Szkoły Muzycznej im. F. Chopina w Będzinie, trudno było natrafić na podobne wykonanie jednej kolędy. W tym roku dużą popularnością cieszyła się kolęda pt. Nie było miejsca na ziemi.

Jednak, żebyśmy my mogli rozkoszować się dźwiękami przywołującymi w pamięci bożonarodzeniowy klimat świąt, artyści ćwiczyli już od kilku miesięcy. A jak dodają wokalistki ze scholi Promyki z Nowego Targu, nie był to dla nich duży problem.

- Lubimy śpiewać kolędy - mówi Aleksandra Paszkowska. - Od dwóch miesięcy ćwiczyłyśmy te utwory, które najbardziej nam się podobały - dodaje. Na scenie towarzyszyli im rodzice, którzy ubrali śpiew dziewczynek w muzykę. Młode artystki zapowiedziały, że za rok również obowiązkowo wezmą udział w przesłuchaniach do festiwalu.

Niedzielny koncert to ponad dwie godziny muzyki przeplatane fragmentami Schillerowskiej Pastorałki w opracowaniu Dariusza Wiktorowicza. W kościele wykonali ją aktorzy Teatru Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana w Będzinie. Reżyserką koncertu galowego była Krystyna Jakubczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!