Szarama o debacie TVP: Pytań nie zadawaliby dziennikarze opętani nienawiścią do PiS. Debata w Lesznie? Ustawka GOŚĆ DNIA DZ I RADIA PIEKARY

Dlaczego prezydent Andrzej Duda unika debaty przed II turą wyborów prezydenckich?
Prezydent nie unika udziału w debacie. Nie chce brać udziału w ustawce organizowanej przez media, które są zdecydowanie wrogo do niego nastawione. Jeśli jakaś telewizja albo portal internetowy od lat zajmuje się wyłącznie zwalczaniem rządu PiS i prezydenta, to trzeba uważać na ten tydzień przed kampanią.

Czyli Rafał Trzaskowski ma rację określając z kolei debatę w TVP mianem ustawki i też nie decydując się na udział w niej?
Trzeba do tego podejść zupełnie inaczej. Prezydent Trzaskowski wziął udział udział w debacie w telewizji publicznej i była to normalna debata.

To była normalna debata? Przecież 4 z 5 pytań były wprost wymierzone w Trzaskowskiego?
A jakie to były pytania?

Czy pana, jako obywatela, też interesuje, czy przyszły prezydent będzie dbał o to, by dzieci mogły przygotowywać się do komunii świętej na lekcjach religii w szkole?
To jest kwestia wywołana przez państwa Trzaskowskich. To przecież jego żona zaczęła mówić w mediach, że zawiodła się na Kościele i nie posłała dzieci do komunii.

Czyli było to pytanie wymierzone w Trzaskowskiego.
To jest wyjaśnienie sprawy, która Polaków interesuje.

W debacie brało udział 11 kandydatów.
I każdy z nich odpowiadał na to pytanie.

No właśnie. Wymierzone w Trzaskowskiego.
Przecież państwo Trzaskowscy są dumni z tego, że nie posyłają dzieci do komunii.

A więc pan uważa, że TVP daje gwarancję bezstronnej debaty i ta powinna się odbyć?
Oczywiście. Ta debata ma jeden plus: pytań nie będą zadawać dziennikarze opętani nienawiścią do Prawa i Sprawiedliwości, tylko obywatele – mieszkańcy Końskich i całego powiatu. To jest olbrzymi plus tej debaty i Rafał Trzaskowski powinien wziąć w niej swój udział.

A wie pan, że ta debata jest niezgodna z rozporządzeniem KRRiT, bo jest w nim napisane, że powinna odbyć się bez udziału publiczności.
Ale Trzaskowski nie chce przyjść do studia telewizyjnego, więc jest możliwość przeprowadzenia debaty w innej formule, bardziej otwartej. I Trzaskowski powinien z tego zaproszenia skorzystać.

Zaproponował debatę z udziałem kilkunastu mediów, przychylnych, nieprzychylnych… Duda propozycję wyśmiał.
Bo jest debata w Końskich i mnożenie kolejnych propozycji jest bez sensu.