Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepański: Górny Śląsk - między skromnością a megalomanią i wyniosłością

Marek S. Szczepański
Marek Szczepański
Marek Szczepański ARC
Podróże kształcą, a podróże po regionach podobnych do Górnego Śląska, kształcą w dwójnasób. Chodzi głównie o dwa typy obszarów, dawne zagłębia tradycyjnych przemysłów, takich jak górnictwo czy hutnictwo oraz regiony pogranicza kulturowego poddane w przeszłości wpływom wielu państw i kultur. Można wówczas je porównać z Górnym Śląskiem, opisać podobieństwa, ale i fundamentalne różnice.

Z całą pewnością, jeśli tylko finanse i okoliczności na to pozwalają, warto odwiedzić, realnie lub tylko wirtualnie, niemieckie Zagłębie Ruhry, francuskie Nord Pas de Calais, belgijsko-holenderską Limburgię, węglowe zagłębia walijskie czy wreszcie amerykański Pittsburgh. Bez trudu wówczas będzie można dostrzec zasadnicze różnice w przebudowie tych regionów i Górnego Śląska.

CZYTAJ KONIECZNIE:
FELIETONY MARKA SZCZEPAŃSKIEGO TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM

Wszystkie wspomniane obszary ulokowane są w krajach nieporównywalnie zamożniejszych niż Polska, nawet jeśli nasz kraj jest symbolem cywilizacyjnego sukcesu ostatniego dwudziestolecia. We wszystkich też przypadkach ograniczenie czy wręcz likwidację górnictwa i hutnictwa przygotowywano dziesiątki lat temu; prawdę mówiąc, projekty restrukturyzacyjne o-pracowano już w latach 50. minionego stulecia. Władze Niemiec, Francji, Belgii i Stanów Zjednoczonych przeznaczyły ogromne środki na przebudowę regionów przemysłowych i zbudowanie nowych wspólnot gospodarowania. Kopalnie i huty zastąpiono rozbudowanymi us-ługami, centrami rozrywki, uniwersytetami, placówkami badawczymi, inkubatorami nowych technologii, wielkimi i małymi instytucjami kultury.

We wszystkich tych zamożnych krajach Europy oraz USA popełniono jednak liczne i już nienaprawialne błędy, w wyniku których pojawiły się całe zastępy ludzi marginesu społecznego żyjących w dostatniej - jak na polskie warunki - biedzie i wykluczonych z życia obywatelskiego.

Trzeba zatem jasno i jednoznacznie powiedzieć, że to, co częściowo udało się w najbogatszych państwach świata, niekonieczne musi powieść się na Górnym Śląsku, czy - używając języka administracyjnego - w województwie śląskim. W dalszym ciągu pracuje tutaj w górnictwie 114 tysięcy osób, a zatem liczba niezestawiana z żadnym zakątkiem Unii Europejskiej, skala mobilizacji i determinacji górników grozi wybuchem politycznym, który zakłóci komfort pracy w Urzędzie Rady Ministrów w Warszawie.
Pielęgnowanie politycznej ciszy nad przemysłem regionu stanie się zatem kluczową cnotą polityczną koalicji rządzącej, która wcześniej buńczucznie zapowiadała reformy w górnośląskim przemyśle i uprawnieniach emerytalnych górników. Nic w tym zakresie się nie zdarzyło i do najbliższych wyborów już się nie zdarzy, ponieważ cisza na politycznych salonach nie może zostać przerwana górniczym desantem na Warszawę, jaki mogłem obejrzeć na własne oczy w nieodległej przeszłości.

Bardzo ciekawe i pouczające są nie tylko podróże po zagłębiach przemysłowych, ale także po pograniczach, takich jak Alzacja i Lotaryngia we Francji, Górna Adyga we Włoszech, styku granicy niemiecko-duńskiej czy Istrii w Chorwacji. W tych przypadkach podobieństwa do Górnego Śląska są uderzające, choć losy regionów różne. Wszystkie one zmieniały w ciągu wieków przynależność polityczną i lokowane były w kolejnych państwach. W ich obrębie nie ma jednolitych wyborów narodowościowych, a deklaracje o braku związku z jakimkolwiek narodem nie są rzadkie. W każdym też przypadku przypisanie do ojczyzny prywatnej i regionu jest większe niż w regionach nie definiowanych w kategoriach pogranicza kulturowego. Nie oznacza to bynajmniej, że wiedza historyczna, socjologiczna, ekonomiczna czy ekologiczna w regionach pogranicza na temat małych ojczyzn i regionu jest wyższa. Badania socjologiczne wyraźnie tego nie potwierdzają, także - a może zwłaszcza - w odniesieniu do Górnego Śląska. Powstaje oczywiste w tej sytuacji pytanie: czym ten region wyróżnia się z całej grupy dożywających teraz swoich dni zagłębi węglowych w Europie i Stanach Zjednoczonych?

Nie mniej ważna jest też kwestia kompetencji wyróżniających Górny Śląsk od innych regionów pogranicza kulturowego usytuowanych w różnych zakątkach Unii Europejskiej i poza jej granicami? Warto nad tymi pytaniami głębiej się zastanowić, aby uniknąć przesadnej skromności, podobnie jak i wyniosłej megalomanii oraz przekonania o własnej niepowtarzalności. Proste deklaracje na temat roli rodziny i społeczności lokalnych w życiu regionu, etosu pracy i przywiązania do lokalnego kościoła już naprawdę nie wystarczają. Są, a mo-że były, udziałem wszystkich niemal bez wyjątku regionów po- granicza i tradycyjnych przemysłów w Europie, a nie tylko Górnego Śląska.


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!