Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepański: Świątynie konsumpcji - ich kapłani i ministranci

Marek S. Szczepański
Dziennik Zachodni
Dziennik Zachodni Marek S. Szczepański
Felieton zamykający 2017 rok i otwierający rok kolejny nawiązuje w tytule do znanej w kręgach socjologi-cznych książki George’a Ritzera „Magiczny świat konsumpcji”. Amerykański mądrala opisał w niej świat centrów handlowych, supermarketów i parków tematycznych, do których uciekają ludzie, aby praktykować konsumpcjonizm niczym religię. Wskazane przez autora miejsca niosą ze sobą kult związany z umiłowaniem nabywania dóbr i często bezsensownym trwonieniem ciężko zarobionych pieniędzy.

Jest to pisarska metafora, ale nie pozbawiona jądra rozumności. Wystarczy spojrzeć na kadry i zdjęcia przesyłane w ostatnich dniach z Wielkiej Brytanii. To tam między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem odbywają się najbardziej znane i widowiskowe wyprzedaże. Już w drugi dzień świąteczny umysły wielu Brytyjczyków i turystów ogarnia szaleństwo zakupowe. I wtedy właśnie najwyraźniej splata się ze sobą to, co świeckie i co święte. Centrum Londynu, z najbardziej znaną Oxford Street, zapełniają zahipnotyzowani klienci, którzy na wiele godzin przed otwarciem ustawiają się w długich kolejkach. Wśród nich znaczącą grupę stanowią Chińczycy, dla których ceny luksusowych produktów są nader atrakcyjne.

To fenomen wydawania tysięcy funtów na „wyjątkowe #okazje”, które ostatecznie takie wyjątkowe wcale nie są. Ale tradycja to tradycja. Wielu ludzi na taki dzień czeka cały rok, wznosząc niejednokrotnie modły, aby poświąteczne zakupy były jak najbardziej udane i zaspokoiły coroczną tradycję. Liczy się bowiem bardziej sam w niej udział, a nie to czy zakupione rzeczy są potrzebne, czy też nie.

Ten zakupowy szał, zachowując właściwe proporcje, także udziela się Polakom. W wielu śląskich centrach handlowych trudno było znaleźć miejsce parkingowe w pierwsze poświąteczne dni. Same sklepy kuszą wielkimi napisami SALE. To słowo już chyba na dobre trafiło do polskiego słownika. A przecież mamy rodzimy termin „wyprzedaż”, choć dłuższy i trudniejszy do wypowiedzenia.
Mimo że zakupowy świat łączy SALE, to rzeczywistość konkretnych świątyń konsumpcji bywa odmienna. Polacy powoli uczą się, jak korzystać #z handlowych tradycji innych. I tak jak przyjął się amerykański Black Friday, tak wolno wkracza do nas wspomniane brytyjskie szaleństwo zakupowe rozpoczynające się tuż po Bożym Narodzeniu. Błyskawicznie przechodzimy ze sfery przeżyć duchowych do zakupowego pragmatyzmu. I nie widzę w tym nic złego, chociaż należy - jak w każdej sytuacji - zachować rozsądek i umiar. Czy rzeczywiście potrzebujemy kolejnego telewizora, tabletu lub lodówki? Nie sądzę, aby można było tutaj mówić jedynie o zaszłościach sprzed 1989 roku, związanych z wyłączną obecnością na sklepowych półkach octu i nieznośnej herbaty Ulung.

Przypuszczam jednak, że Polakami kierują nieco odmienne motywy korzystania z wyprzedaży niż Brytyjczykami, Amerykanami czy Niemcami. Nasze społeczeństwo jest wciąż na dorobku i trudno mówić tutaj o tradycji.
Wielu rodaków nie stać na kupno wymarzonych i wyśnionych rzeczy. Taką szansę, czasem pozorną, dają coraz częściej owe napisy SALE. Należy to dobrze zrozumieć. W społeczeństwach zachodnich jest to już bardziej tradycja, chociaż i innych motywów nie można wykluczyć.

I tak w szaleństwie posklepowych wizyt wielu Polaków wkroczyło na sylwestrowe bale, na domówki, czyli towarzyskie i przyjacielskie spotkania. Ten wieczór i noc spędziliśmy w różnych światach, ale wszyscy składaliśmy sobie bardzo podobne życzenia. Dlatego i ja życzę Państwu światła w duszy, dobroci i szczęścia w 2018 roku. Niech będzie to rok pokoju i spokoju dla ludzi w każdym zakątku świata i czterech wartości zapisanych w preambule polskiej konstytucji.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Horoskop 2018 dla wszystkich znaków zodiaku wróżki z Katowic ZOBACZ

Rejestr pedofili i gwałcicieli z woj. śląskiego NAZWISKA I ZDJĘCIA

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Sylwester w Katowicach z Polsatem przed Spodkiem ZDJĘCIA + WIDEO

Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo