Szczepienia przeciw COVID-19 w woj. śląskim. Gdzie jest najwięcej zaszczepionych mieszkańców?

W woj. śląskim szczepienia przeciw COVID najsprawniej idą w gminach powiatu będzińskiego, Katowicach, Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i Mikołowie. Liderem są wciąż niewielkie Bobrowniki. W pełni zaszczepiło się tutaj co prawda tylko 7 669 osób, ale jak na gminę liczącą nieco ponad 12 tys. ludzi, to bardzo dobry wynik. Oznacza bowiem, że przed wirusem zabezpieczyło się już 63,3 jej mieszkańców.

Drugie w zestawieniu są Katowice z wynikiem ponad 182 tys. kompleksowych szczepień. Co oznacza, że już 62,9 proc. mieszkańców stolicy województwa przyjęło co najmniej dwie dawki preparatu przeciw COVID.

Kolejny spośród dużych miast regionu jest Sosnowiec. Działający tu miejski punkt szczepień od dwóch miesięcy notuje wzrost wykonywanych iniekcji. W listopadzie punkt przy Zespole Szkół Muzycznych zaszczepił łącznie 9 tys. osób, w grudniu prawie 12 tysięcy. Obecnie szczepi nawet 600 ludzi dziennie, niekoniecznie sosnowiczan.

Na tle dużych miast najsłabiej wypadają Zabrze i Rybnik, w których pełną dawką preparatu zabezpieczyło się kolejno 50,3 i 52,8 proc. mieszkańców. Spośród miast powiatowych - Racibórz (49,9 proc.). Z kolei najlepiej w tej grupie radzi sobie Mikołów, w którym zaszczepiło się już 60,3 proc. ludności.

Śląskim miastom jednak wciąż daleko do ogólnokrajowej czołówki. Warszawa, Poznań czy Wrocław mają już zaszczepionych po 70 procent mieszkańców.

Na drugim biegunie jest Pawonków w pow. lublinieckim, gdzie w pełni zaszczepionych jest tylko 37,5 proc. mieszkańców. To najniższy wskaźnik w całym woj. śląskim. Najchętniej szczepiły się tam osoby w wieku 40-59 lat (813 mieszkańców). Zaszczepionych jest też 113 nastolatków.

W woj. śląskim wykonano dotychczas ponad 5,5 mln szczepień przeciwko COVID-19. Natomiast w pełni zaszczepionych jest 2 mln 177 tys. 546 osób, tj. 48 proc. całej populacji województwa. Zdaniem ekspertów, to wciąż za mało. Należałoby też zmienić kąt patrzenia na statystyki.

- Liczy się nie ile milionów osób zaszczepiło się, ale ile przyjęło trzecią dawkę. Większość Polaków przyjęła drugą około pół roku temu, a my wiemy już, że po upływie tego czasu odporność poszczepienna jest niewielka. U wielu ludzi w ogóle nie występuje albo jest niewystarczająca. Trzecią dawkę przyjęło w Polsce zaledwie kilka milionów osób i to oni prawdopodobnie ochronią się przed omikronem - zwraca uwagę dr hab. Jerzy Jaroszewicz, kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologicznego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.

W całym województwie śląskim dawkę przypominającą przyjęło 808 225 osób, w całym kraju - 6 684 750.

W kraju można szczepić się preparatami Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson. Jesienią wprowadzono także szczepienia dawką przypominającą. Od 7 czerwca szczepić się mogą dzieci, które skończyły 12 lat, a od 16 grudnia także pociechy od 5. roku życia. Tej ostatniej grupie wiekowej podaje się preparaty w dawce trzy razy mniejszej niż dorosłym.